35 proc. Francuzów wierzy w „teorie spiskowe” i dzielnie konkurują tu z Amerykanami

WTC w Nowym Jorku Fot. Wikipedia
WTC w Nowym Jorku Fot. Wikipedia
REKLAMA

Według sondażu Ifop, 35 proc. Francuzów „wierzy w teorie spiskowe”. Chodzi o różne teorie propagowane za pośrednictwem sieci społecznościowych. Teorie spiskowe fascynują coraz więcej Francuzów – podsumowuj a tubylcze media i wskazują, że źródła róznych teorii „konspiracyjnych” pochodzi często zza Atlantyku.

Wyniki badania Ifop opublikowano w czwartek 13 kwietnia. Idee spiskowe mają się we Francji dobrze i ​​mają 35 proc. zwolenników wśród ankietowanych. Liczba ta wzrasta do 50 proc. wśród osób słabiej wykształconych.

REKLAMA

Częściej takim teoriom ulegają też ludzie młodzi. W tej grupie rozmaite teorie spisków światowych podziela 41 proc.. Według tego bdania jednak aż 40 proc. Francuzów wyznaje „co najmniej jedną nieprawdziwą naukowo teorię”.

Zbadano też stosunek do najsłynniejszych teorii spiskowych. Na pytanie, czy rząd USA był zamieszany w ataki z 11 września 2001 r., 26 proc. respondentów uważa, że ​​Biały Dom wiedział o atakach, które miały mieć miejsce i pozwolił na to. 14 proc. Francuzów uważa również, że człowiek nigdy nie był na Księżycu.

Są jednak i pozytywne trendy. Jeśli chodzi o globalne ocieplenie, 27 proc. Francuzów (37 proc. Amerykanów) uważa, że ​​jest to zjawisko naturalne. W temacie Covid-19, 29 proc. respondentów nadal wierzy w skuteczność chlorochininy, którą wprowadzał profesor Raoult przy sprzeciwie innych naukowców.

Teorie spiskowe pobudza też wojna na Ukrainie. Dla 15 proc. Francuzów i 16 proc. Amerykanów „masakra ludności cywilnej w Buczy została zorganizowana i zainscenizowana przez… władze ukraińskie. 21 proc. Francuzów (31 proc. Amerykanów) zgodziłoby się z tezą, że ​​„rząd amerykański popiera wojnę na Ukrainie w celu zatuszowania wątpliwej działalności gospodarczej Huntera Bidena (syna Joe Bidena) na Ukrainie”.

Pod względem sympatii politycznych najbardziej podatni na teorie spiskowe, mają być wyborcy prawicowego polityka Erica Zemmoura (77 proc.), na drugim miejscu plasują się wyborcy Zjednoczenia Narodowego (52 proc.), ale można tu mieć wątpliwości, bo za „nienaukowe” autorzy badania uważają np. brak wiary w ocieplenie klimatyczne.

Ciekawy jest odsetek osób wierzących kwestionujących teorię ewolucji. 67 proc. wierzących respondentów twierdziło, że są wobec niej sceptyczni. W kraju, gdzie jezuita ks. Teilhard de Chardin oparł swoją teologię na teorii ewolucji, to wynik ciekawy. Trzeba jednak brać pod uwagę, że we Francji do kategorii „wierzących” zalicza się także muzułmanów, co wiele tu tłumaczy.

Źródło: CNews

REKLAMA