Prawie wszyscy posłowie poparli TEN projekt. Warzecha OSTRO: „Można z pełną odpowiedzialnością orzec, że w Sejmie zasiadają idioci”

Łukasz Warzecha. Foto: YouTube
Łukasz Warzecha. Foto: YouTube
REKLAMA

W piątek posłowie przegłosowali nowelizację ustawy o transporcie zbiorowym. Zakłada ona przyznanie kierowcom ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym. Ostry komentarz Łukasza Warzechy.

W piątek parlamentarzyści głosowali nad nowelą ustawy o transporcie zbiorowym złożoną przez posłów Lewicy.

REKLAMA

W noweli dodano artykuł mówiący, że „Osoba wykonująca przewóz osób w publicznym transporcie zbiorowym podczas kierowania środkami transportu i w związku z kierowaniem nimi korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2022 r. poz. 1138, 1726, 1855)”.

Według wnioskodawców ma to „zwiększyć poczucie bezpieczeństwa osób wykonujących przewozy osób w publicznym transporcie zbiorowym podczas kierowania środkami transportu i w związku z kierowaniem nimi”.

„W praktyce zdarzają się ataki ze strony pasażerów lub osób postronnych na kierowców (motorniczych, maszynistów, inne osoby) wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym: zarówno fizyczne, jak i werbalne. Z tego powodu w ocenie projektodawców bezpieczeństwo tych osób, biorąc pod uwagę społeczne znaczenie wykonywanych przez nie zadań, wymaga szczególnej ochrony prawnej. Stanowi ono bowiem istotny czynnik gwarantujący prawidłowość i ciągłość świadczenia usług z zakresu publicznego transportu zbiorowego. Dodatkowo, projektodawca dąży do wzmocnienia poczucia godności zawodowej po stronie kierowców (motorniczych, maszynistów, innych osób) wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym” – czytamy w uzasadnieniu.

Nowelizację poparło 443 posłów, 4 było przeciw, a nikt nie wstrzymał się od głosu. Wśród popierających nowelę znaleźli się posłowie Konfederacji (Konrad Berkowicz, Krzysztof Bosak, Grzegorz Braun, Krystian Kamiński, Janusz Korwin-Mikke, Krzysztof Tuduj, Stanisław Tyszka, Michał Urbaniak i Robert Winnicki), a przeciw byli Wolnościowcy (Artur Dziambor, Jakub Kulesza, Dobromir Sośnierz) oraz Tadeusz Cymański z PiS-u.

W ostrych słowach do przyjętego projektu odniósł się publicysta Łukasz Warzecha. „No i cyk – kretyni przyjęli kretyńską nowelizację i prawie nikt się nie wyłamał. Można z pełną odpowiedzialnością orzec, że w Sejmie zasiadają idioci” – skwitował.

„To jest bardzo zła zmiana. Inflacja statusu, który powinien przysługiwać jedynie naprawdę wybranym, wykonującym zadania szczególne” – wyjaśniał.

REKLAMA