Von der Leyen pozwana za kontrakty z Pfizerem. „Poważny konflikt interesów”

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Foto: PAP/EPA
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen może stanąć przed belgijskim sądem. Chodzi o jej kontakty z dyrektorem generalnym firmy Pfizer, Albertem Bourlą. I zawartymi kontraktami na covidową szczepionkę.

Jak podaje Euraciv, Von der Leyen i Bourla są podejrzewani o bezpośrednie negocjowanie za pośrednictwem wiadomości tekstowych przedłużenia kontraktu o wartości 1,8 miliarda euro na dodatkowe dawki szczepionki do krajów UE.

REKLAMA

Frederic Baldan, belgijski lobbysta akredytowany przy instytucjach europejskich, zdecydował się ścigać von der Leyen, ponieważ uważa, że jej działania naruszyły finanse publiczne jego kraju i zaufanie publiczne, które w skardze określono jako „zbiorową wiarę w państwo jako instytucjonalną siłę działającą na rzecz dobra wspólnego”.

Baldan złożył skargę do sądu pierwszej instancji w Liege 5 kwietnia.

Portal Euraciv wskazuje, że sędzia może być zmuszony zwrócić się o zrzeczenie się przez von der Leyen immunitetu do prowadzenia dochodzenia.

Według Baldana von der Leyen działała z naruszeniem unijnych traktatów i poza swoim mandatem w imieniu państw członkowskich. Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne, traktaty UE przyznają Unii kompetencję wspierającą, co oznacza, że nie jest to kompetencja wyłączna ani dzielona z państwami.

Baldan wskazuje, że państwa członkowskie upoważniły Komisję do zawarcia umowy ramowej na zakup szczepionek w ich imieniu, a nie samą von der Leyen.

Odnosząc się do kontrowersyjnych wiadomości tekstowych, o które bezskutecznie prosili już Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich i Europejski Trybunał Obrachunkowy, Baldan przekonuje, że usunięcie ich przez von der Leyen oznaczałoby zniszczenie dokumentów administracyjnych.

Dodał, że jeśli von der Leyen odmówi ujawnienia wiadomości, ponieważ są one prywatne, wskazywałyby one na „zażyłą relację między von der Leyen a Bourlą, co oznaczałoby poważny konflikt interesów w negocjacjach kontraktowych”.

Tajna wymiana wiadomości Ursuli von der Leyen z szefem Pfizera. Komisja Europejska nie chce ich ujawnić

REKLAMA