
Wojciech Olszański, znany także jako „Jaszczur”, opuścił więzienne mury. W opublikowanym nagraniu ujawnił m.in. kuriozalne uzasadnienie jednego z sądów w swojej sprawie.
– Bramy więzienne za mną, prawo moralne we mnie – oświadczył Jaszczur.
Olszański przyznał, że „doznał pocieszenia”. – Od pierwszego tygodnia w kryminale – a zaliczyłem pięć kryminałów w ciągu sześciu miesięcy, jestem naprawdę kryminalistą patentowanym – doznałem pocieszenia od was, doznałem wsparcia od was, tysiącami listów i kartek z całego świata, nawet z Nowej Zelandii – relacjonował, odnosząc się do wiersza Herberta.
– Byłem pocieszany do ostatniego dnia, bo jeszcze w piątek przyniesiono mi pocztę. Dostałem list od kamratów z Niemiec – dodał.
– Nie wiem, jak dziękować za te wszystkie listy, jak mogłem, to odpisałem. Ale jedno wam powiem: mnie niesie idea nacjonalistyczna polska, narodowa. Wierzę, że uda nam się odbić państwo i stworzyć państwo narodowe – przyznał.
Wskazał też, że „słowo nacjonalizm jest zakazane”. Olszański przytoczył, niejako na dowód, treść orzeczenia sądowego. Jak mówił, traktuje je, „jako dyplom”. Wyjaśnił, że chodzi o uzasadnienie sądu, że „nie można go puścić na warunkowe zwolnienie ani na tzw. obrożę”.
– Pamiętam, co napisał wysoki sąd, że Olszańskiego nie wolno wypuścić na elektroniczny dozór ani tym bardziej na zwolnienie warunkowe, gdyż jest osobą agresywną, siejącą nienawiść, objawy ma antysemity – uważajcie – neofaszysty, a przede wszystkim – uważajcie – jest nacjonalistą – relacjonował.
– Jak to przeczytałem, mam to czarno na białym, to ryknąłem ze śmiechu, bo póki co nie ma dowodu, że jestem neofaszystą, ani nie ma dowodu, że jestem antysemitą, natomiast nacjonalizm niedługo będzie w kodeksie karnym, jako coś, za co się będzie karać. Bo sobie w główkach, dla mnie ku***podobne twory, polskojęzyczne zrównały słowo nacjonalizm z nazizmem – wskazał.
– Ten wysoki sąd nie rozróżnia nazizmu od nacjonalizmu. Dla kogoś z wysokiego sądu to jest to samo. Brawo – ironizował.
– Jestem nacjonalistą. Dojdziemy do władzy, zmienimy konstytucję, zmienimy rotę przysięgi wojskowej, ślubowania policyjnego, przysięgi straży granicznej, gdzie słowo „naród polski” powróci do świadomości tych ludzi – oświadczył.
– Instytut Pamięci Narodowej zmienimy w Polski Instytut Pamięci Narodowej, gdyż tylko Polacy będą mogli być w Polsce żołnierzami, policjantami, strażnikami, funkcjonariuszami państwa. Narodowość polska będzie główną podstawą do brania pod uwagę, czy ktoś nadaje się, żeby państwem rządzić, czy nie, bo będzie to państwo narodowe Polaków. Polskie państwo dla Polaków – dodał Olszański.
„Jaszczur” usłyszał surowy wyrok. Sommer: „To bulwersuje, gdyż…”