Doradca Zełeńskiego zrugał Węgry. Warzecha: „Żaden szanujący swój interes kraj nie powinien się na to zgadzać”

Łukasz Warzecha/Fot. screen YouTube/Łukasz Warzecha
Łukasz Warzecha/Fot. screen YouTube/Łukasz Warzecha
REKLAMA

Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego Mychajło Podolak skierował ostre słowa pod adresem Węgrów. Odniósł się do wypowiedzi szefa tamtejszego MSZ. Sprawę skomentowali m.in. Łukasz Warzecha i Adam Wielomski.

W niedzielę szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó krytycznie odniósł się do słów Zełeńskiego, który zarzucał władzom w Budapeszcie, że są „za Rosją, a przeciwko Sojuszowi”.

REKLAMA

Ukraina jednak, jak to ma w zwyczaju, nie pozwoliła na podważanie swojego stanowiska. Doradca Zełeńskiego Mychajło Podolak w odpowiedzi skrytykował Węgry.

„Dziś jest czas czarno-białych decyzji. Nie ma światłocieni. Nie ma niedomówień. Albo wspieracie «rosyjskie ludobójstwo» i «wojnę Putina z ludzkością i Ukrainą», albo zawsze i wszędzie wspieracie Ukrainę, proukraińską koalicję, wolny świat we wszystkim” – grzmiał.

„Nadszedł czas, aby węgierscy decydenci oraz rosyjscy emigranci polityczni i kulturalni w końcu zdali sobie z tego sprawę…” – dodał na Twitterze.

Słowa Ukraińca skomentował w swoim stylu publicysta Łukasz Warzecha. „W taki prosty schemat, w oczywisty sposób sprzeczny z samą naturą stosunków międzynarodowych, chcieliby wszystkich wepchnąć Ukraińcy, bo to leży w ich interesie” – wskazał.

„Każdy, kto będzie sytuację widział nie czarno-biało, stanie się obiektem ataku Kijowa. Co ja świetnie rozumiem – Ukraińcy realizują swój interes. Natomiast żaden szanujący swój interes kraj nie powinien się na to zgadzać” – skwitował.

„Wyjątkowo mało subtelny ukraiński szantaż moralny. Niestety, skuteczny w stosunku do lemingów i pelikanów” – ocenił na Twitterze prof. Adam Wielomski.

REKLAMA