
Niedaleko duńskiej wyspy Bornholm, która położona jest w pobliżu miejsca, w którym wysadzono gazociąg Nord Stream, odnotowano tajemnicze wstrząsy. Duńskie władze nie potrafią wyjaśnić pochodzenia anomalii.
Wstrząsy odnotowano 13 maja. Z informacji podawanych przez portal Bloomberg wynika, że bardzo zaniepokoiły one mieszkańców Bornholmu.
Borholmczycy usłyszeli głuche stukanie, szyby zaczęły trzaskać w oknach ich domów, a w uszach poczuli nieprzyjemne podwyższone ciśnienie.
Zawiadomili więc władze. Szybko okazało się, że trwa niewielkie trzęsienie ziemi o sile 2,3 w skali Richtera.
Z początku sądzono, że wstrząsy są wynikiem trzęsienia ziemi lub kontrolowanej eksplozji w Polsce. Obie te wersje jednak odrzucono – informuje w oświadczeniu Służba Geologiczna Królestwa Danii i Grenlandii (GEUS).
GEUS podejrzewa, że wstrząsy mogły być wywołane „falami ciśnienia z jednego lub więcej zdarzeń gdzieś w atmosferze”.