Blokada niezależnych mediów. Sąd wydał wyrok – działanie szefa ABW było bezzasadne. Fragmenty uzasadnienia

Tomasz Sommer oraz Marcin Rola. / foto: PAP (kolaż)
Tomasz Sommer oraz Marcin Rola. / foto: PAP (kolaż)
REKLAMA

Wydawca tytułów prasowych wRealu24.tv i wRealu24.pl Nowe Polskie Media sp. z o.o. wygrał przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie sprawę przeciwko Szefowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ws. nielegalnej blokady stron internetowych. Mimo wyroku, strony wciąż są blokowane na zlecenie szefa ABW.

Nowe Polskie Media sp. z o.o., wydawca Telewizji wRealu24, wygrała z Szefem ABW przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Sąd stwierdził bezskuteczność czynności polegającej na żądaniu zablokowania stron internetowych przez polskich dostawców Internetu. Sprawa toczyła się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie pod sygnaturą: VI SA/Wa 2482/22.

REKLAMA

W uzasadnieniu Sąd stwierdza co następuje:

„Należy zatem stwierdzić, iż wskazywane przez organ pisma nie odzwierciedlają treści przekazów portali prasowych ani nie zawierają uzasadnienia konieczności uznania ich za niebezpieczne.
W konsekwencji należy stwierdzić, iż podjęta czynność Szefa ABW, co do której nie wykazano przesłanek przewidzianych w art. 180 ust. 1 p.t., narusza przepisy art. 54 i 64 Konstytucji RP.”

Jako wskazuje wydawca telewizji wRealu24, sprawa przypominała „Proces” Franza Kafki. Spółce nigdy nie doręczono żadnej decyzji administracyjnej, ani nie informowano o czynnościach podejmowanych w jej sprawie. W toku postępowania przed sądem, spółce nie doręczono nawet odpowiedzi na skargę. Mimo to reprezentującemu Nowe Polskie Media sp. z o.o. adwokatowi Tomaszowi Chudzińskiemu na kilkudziesięciu stronach skargi udało się skutecznie zaskarżyć czynność materialno-techniczną, chociaż nie miał jej formalnie na papierze.

W najbliższym tygodniu powinniśmy już wiedzieć czy wyrok jest prawomocny i czy Szef ABW nie złożył skargi kasacyjnej.

Do ciekawych części uzasadnienia wyroku WSA ws. o sygn VI SA/Wa 2482/22 należą:

„Tym samym należy stwierdzić, iż Szef ABW wbrew swoim obowiązkom nie wykazał, aby skarżona czynność była zgodna z obowiązującym prawem, bowiem to na nim spoczywał ciężar dowodu
w zakresie wykazania niezbędności oraz proporcjonalności zastosowanego środka. W konsekwencji należy stwierdzić, iż podjęta czynność Szefa ABW, co do której nie wykazano przesłanek przewidzianych w art. 180 ust. 1 p.t., narusza przepi9sy art. 54 i 64 Konstytucji RP”; (…)
„Dokumenty w postaci pism pochodzących z Kancelarii Premiera lub wytworzonych w samym ABW (…) nie stanowią dokumentów źródłowych, przekazujących miarodajne, a przede wszystkim, dające się zweryfikować dane przekonujące o zagrożeniu bezpieczeństwa wewnętrznego, bądź zewnętrznego Państwa Polskiego w związku z treściami publikowanymi przez portale informacyjne zamieszczone na wskazanych stronach internetowych”;

W kontekście odpowiedzi złożonej przez Szefa ABW na skargę właściciela wRealu24 WSA w Warszawie wskazał:
„Jej treść jednak nie przekonuje, aby organ przed podjęciem zaskarżonej czynności dysponował stosownym materiałem dowodowym o charakterze źródłowym, niezbędnym dla stwierdzenia występowania przesłanek materialno-prawnych przewidzianych w art. 180 ust. 1 p.t.

Pisma z Kancelarii Premiera

Z treści uzasadnienia wyroku wynika, że działania Szefa ABW były poprzedzone pismami z Kancelarii Premiera. Treści tych pism wRealu24 nie poznała, bo są objęte klauzulą poufności. Smutnym jest, że służby które powinny zajmować się bezpieczeństwem państwa polskiego i tak naszemu Państwu potrzebne, są zaprzęgane do walki z patriotycznymi i niezależnymi mediami. Pomimo zapadłego wyroku, strony internetowe wRealu24.pl oraz wRealu24.tv są cały czas blokowane na zlecenie Szefa ABW.

W związku z wyrokiem spółka Nowe Polskie Media sp. z o.o. zapowiada wytoczenie powództwa o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia przeciwko Skarbowi Państwa, w związku z działaniami Szefa ABW oraz osób decyzyjnych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

NCZAS.COM – ten sam mechanizm

Przypomnijmy, że ofiarą podobnego mechanizmu – tyle, że później, bo w lutym 2023 roku – padł portal „Najwyższego Czasu!” NCZAS.COM. Więcej o tej sytuacji przeczytają Państwo w tym miejscu. Blokada odbywa się na poziomie serwerów DNS dostawców Internetu – na polecenie ABW. W praktyce nikt, kto używa domyślnych ustawień polskich serwerów DNS, nie wchodzi na zablokowane strony. Istnieją oczywiście metody obchodzenia cenzury, a macki „tajemniczych sił” nie sięgają wszędzie. Instrukcję, jak ominąć cenzurę i wciąż swobodnie korzystać z Internetu, przy okazji poprawiając bezpieczeństwo w sieci poprzez unikanie permanentnej inwigilacji, zamieściliśmy na Facebooku oraz Twitterze (należy kliknąć w odnośnik).

Sąd masakruje cenzorów z ABW. Marcin Rola i wRealu24 triumfują

REKLAMA