Państwowa Agencja Atomistyki dementuje informacje podawane przez Rosjan, jakoby na Polską znajdowała się radioaktywna chmura.
Niedawno pisaliśmy o tym, że w sieci pojawiły się informacje o podwyższonym poziomie promieniowania w Polsce i Europie. W ostatnim czasie na wskaźnikach promieniowania można było zaobserwować „piki”, czyli wzrosty wartości wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych.
W Internecie zaczęły się natychmiast pojawiać teorie na temat tego, że bezpieczeństwo Polski jest zagrożone. PAA informowała wówczas, że „regularne podwyższenia mocy dawki są zjawiskiem naturalnym”.
Czytaj więcej: Internet: Alarmujące odczyty promieniowania w Polsce. PAA: Nic się nie dzieje
Teraz podobną informację przekazał sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew, któy powiedział, że nad Europę zmierza radioaktywna chmura, a podwyższone promieniowanie zostało już wykryte w Polsce.
Na słowa Rosjanina zareagował Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej, Stanisław Żaryn.
„Uwaga na kłamstwa Nikolaja Patruszewa. To kolejna operacja informacyjna rosyjskich służb specjalnych obliczona na destabilizację Polski i zastraszanie Polaków. Sytuacja radiacyjna w Polsce jest stabilna i bezpieczna. System monitorowania zagrożeń zapewnia Państwowa Agencja Atomistyki” – napisał.
Do słów rosyjskiego polityka ustosunkowała się także PAA.
„W zw. z pojawiającymi się w mediach doniesieniami o „radioaktywnej chmurze, która zmierza w kierunku Europy”, PAA informuje, że aktualnie w Polsce nie ma zagrożenia radiacyjnego. Stacje mierzące poziom promieniowania w Polsce nie notują żadnych, niepokojących wskazań” – przekazała PAA.