Bosak kontra dziennikarz „Onetu”. Poszło o Berkowicza. „Pan redaktor występuje (…) jak oburzona ciotka-klotka” [VIDEO]

Krzysztof Bosak.
Krzysztof Bosak. / foto: screen YouTube: Onet News
REKLAMA

Uważam, że ośmieszają się wszyscy ci, którzy się tego czepiają – powiedział, o sprawie posła Konrada Berkowicza, Krzysztof Bosak. Jeden z liderów Konfederacji odbył gorącą debatę z dziennikarzem „Onetu”.

Krzysztof Bosak był gościem Andrzeja Gajcy w programie „Onet Opinie”. Prowadzący na początek poruszył temat Konrada Berkowicza, którego zachowaniem zainteresowała się nawet sejmowa Komisja Etyki Poselskiej.

REKLAMA

Berkowicz na juwenaliach

Przypomnijmy, że poseł Konfederacji Konrad Berkowicz pojawił się na juwenaliach krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, gdzie dobrze bawił się ze studentami. Nagranie z całego zdarzenia opublikował w Internecie.

„Kulisy mojej interwencji na Miasteczku Studenckim AGH. Ogólne wnioski? Zabawa bardzo dobra, ale dla pełnego obrazu wyników kontrolę należy powtórzyć” – napisał na Twitterze poseł Nowej Nadziei i Konfederacji, Konrad Berkowicz. Do wpisu polityk dołączył nagranie, na którym widać, jak dobrze się bawi wraz ze studentami.

Niestety, nie wszystkim spodobało się to, że poseł może bawić się ze studentami. Posłanka Lewicy Paulina Matysiak zgłosiła sprawę do Komisji Etyki Poselskiej. Teraz komisja zbada, czy „interwencja” posła Berkowicza nie powinna czasem zostać ukarana.

Berkowicz stanie przed Komisją Etyki Poselskiej. Komu przeszkadza dobra zabawa? [VIDEO]

Bosak: Coś z nimi jest nie tak

Czy rozdawanie studentom piwa i spożywanie z nimi alkoholu to zdaniem posłów Konfederacji jeden z obowiązków posłów? A może mieści się w ramach pojęcia interwencji poselskiej? Jestem ciekawy jak Pan z tego wybrnie – zapytał Gajcy.

Myślę, że jest to jedna z możliwych aktywności i mamy poważniejsze zmartwienia niż to, że Konrad Berkowicz promował Konfederację wśród studentów – odparł Bosak.

Rozumiem, że będzie Pan tłumaczył zachowanie kolegi posła – stwierdził Gajcy.

Nie, ja uważam, że tu nie ma nic do tłumaczenia. Uważam, że ośmieszają się wszyscy ci, którzy się tego czepiają. Coś z nimi jest nie tak – odpowiedział jeden z liderów Konfederacji.

Kuriozalne czepianie się

To jest ciekawy case. Rozumiem, że Wy w Konfederacji nie widzicie żadnego problemu w tym, że poseł, posługując się legitymacją poselską, wchodzi na teren juwenaliów, bo jak sam mówi na nagraniu, które umieścił nie chciano go wpuścić, więc w ramach interwencji poselskiej – to są słowa Konrada Berkowicza – wchodzi na teren juwenaliów, żeby sprawdzić, czy z alkoholem jest tam w porządku, po czym wyciąga zza pazuchy piwo, a na zdjęciach pije ze studentami alkoholem – powiedział Gajcy, zaś Krzysztof Bosak pytał retorycznie, czy „Pan to wziął na poważnie?”.

Czy to powinni robić posłowie? – zapytał Gajcy.

Jasne, że posłowie powinni gadać ze studentami, powinni gadać z obywatelami – odparł Bosak.

I pić z nimi alkohol. Serio?

Każdy z nas polityków jest wielokrotnie zapraszany do wspólnego picia podczas spotkań, trzeba mieć w tym umiar.

Ale Wy możecie sobie (robić) co chcecie w czasie prywatnym, ale nie w ramach obowiązków poselskich.

A jak Pan to odgadnął, który czas jest prywatny, a który to jest obowiązki poselski? A poza tym dlaczego w ramach swoich obowiązków poselskich nie mielibyśmy wypić ze swoimi wyborcami? Gdzie to jest zakazane?

Tzn. w ramach interwencji poselskiej Wy posłowie możecie iść i pić z młodymi ludźmi alkohol?

Krzysztof Bosak podkreślił, że „z interwencją poselską ja odbieram to jako ironię, której ci, którzy się czepiają, udają, że nie wyłapali”. – Jeżeli chodzi o czepianie się tego, że ktoś rozdał piwo albo wypił piwo jest dla mnie kuriozalne, niepoważne – powiedział.

Jeżeli Konrad Berkowicz chce pogadać ze studentami, a studenci chcą pogadać z nim, to gdzie jest problem? – kontynuował poseł Konfederacji.

Ale to musi machać legitymacją poselską i częstować ich piwem? – pytał dziennikarz „Onetu”.

Jeżeli im się to podoba, że w ten sposób pokazuje, że jest posłem, to gdzie jest problem?

Ale to tak zdobywacie głosy młodzieży, studentów? Rozpijając ich, wręczając im piwo, pijąc z nimi na juwenaliach?

Rozpijając ich – powtórzył, nie mogąc powstrzymać śmiechu Bosak. – Pan redaktor występuje w tej chwili jak oburzona ciotka-klotka. Uważa Pan naprawdę, że Konrad Berkowicz jedną wizytą rozpił studentów?

Berkowicz przed Komisją Etyki?

– Czym różni się prawak od lewaka na juwenaliach? – zapytał Bosaka Gajcy, na co poseł Konfederacji stwierdził, że nie ma pojęcia. – No to Pana kolega mówi: „Prawak przychodzi z piwem, lewak z alkomatem”. Czy to nie jest jednak pewne nadużycie posła Berkowicza?  Jest wniosek do Komisji Etyki. Powinien zostać ukarany? – zapytał Gajcy.

W polityce mamy masę tematów poważnych i my się zajmujemy sprawami poważnymi, również poseł Konrad Berkowicz – odparł Bosak. – Składanie tej sprawy przed Komisję Etyki to jest próba ośmieszenia Komisji Etyki. Niech się Komisja Etyki tym zajmie, że posłowie na głosowania późno-wieczorne przychodzą nietrzeźwi.

REKLAMA