Coraz mniej szczepień w Polsce. Resort Niedzielskiego chce szybszych kar

Minister Adam Niedzielski Źródło: PAP/Tomasz Gzell
Minister Adam Niedzielski Źródło: PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

W Polsce obserwowany jest trend malejącego stanu zaszczepienia i wzrost liczby osób uchylających się od szczepień obowiązkowych. Resort Adama Niedzielskiego chce szybszych kar.

Dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia Dariusz Poznański podczas senackiej Komisji Zdrowia przedstawił najnowsze dane o szczepieniach ochronnych.

REKLAMA

Co jest charakterystyczne nie tylko dla Polski, ale też naszych państw sąsiednich, od kilkunastu lat obserwowany jest ogólny trend malejącego stanu zaszczepienia i wzrost liczby osób, które uchylają się od szczepień obowiązkowych. Ten stan jeszcze nie jest na poziomie, który wskazywałby na to, że mamy duże ryzyko ognisk epidemicznych – ocenił.

Powołując się na dane populacyjne z 2022 r. przekazał, że stan zaszczepienia dwulatków przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi jest na poziomie 94 proc., polio – 94,1 proc., WZW typu B – 97,3 proc., gruźlicy – 97,7 proc., a odrze – 90,9 proc.

W 2022 r. zanotowano rekordową liczbę osób uchylających się od szczepień obowiązkowych – 72,7 tys., o ponad 11 tys. więcej niż rok wcześniej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Coraz więcej uchyleń od obowiązkowych szczepień. Te województwa są w czubie [WYKRES]

Ministerstwo zdrowia chce szybszych kar

Przedstawiciel resortu Niedzielskiego zdradził, jakie kroki zamierza podjąć ministerstwo, by poprawić poziom szczepień.

Trwają prace nad projektem ustawy, tj. nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej i kilku innych ustaw (…). Tam jest szereg zmian, przede wszystkim wprowadzenie obowiązku elektronicznej karty szczepień – poinformował.

Ministerstwo Zdrowia zamierza też wprowadzić zmiany w postępowaniach wobec rodziców, którzy nie wywiązują się z obowiązku szczepień ochronnych. Z wieloetapowego postępowania egzekucyjnego, rozbitego na kilka szczebli administracji rządowej, resort planuje wprowadzić formułę mandatową.

W skrócie chodzi o to, żeby zlikwidować postępowanie sądowe w pierwszym etapie, tylko od razu na rodziców nałożyć mandat. Resort liczy, że dzięki temu gros osób machnie ręką i nie będzie się odwoływać, a u innych szybsza kara podziała odstraszająco lub mobilizująco, dzięki czemu mniej osób będzie uchylać się od szczepień.

Program szczepień ochronnych w Polsce będzie w naszym przekonaniu nadal rozwijał się w sposób ewolucyjny. Stawiamy na ucyfrowienie tego procesu, ułatwienie, jeśli chodzi o możliwość dokonania kwalifikacji i wykonania szczepienia. Są też kierowane w naszą stronę postulaty, żeby zwiększyć akcenty jeśli chodzi o szczepienia u osób dorosłych – ocenił.

REKLAMA