Rola UJAWNIA kulisy CENZUROWANIA niezależnych portali przez ABW [VIDEO]

Marcin Rola Źródło: YouTube / Monika Jaruzelska zaprasza
Marcin Rola Źródło: YouTube / Monika Jaruzelska zaprasza
REKLAMA

Redaktor Marcin Rola był gościem Moniki Jaruzelskiej na kanale YouTube Monika Jaruzelska zaprasza. Dziennikarz opowiadał o kulisach zablokowania portalu wRealu24 przez ABW. Przypomnijmy, że taką samą blokadę nałożono na portal internetowy Najwyższego Czasu!.

Marcin Rola wygrał z ABW. Sąd uznał, że blokowanie treści internetowych, czyli cenzura prewencyjna, nie jest zgodne z konstytucją.

REKLAMA

ABW zablokowało portale wRealu24 w maju 2022 roku. Chodzi o wRealu24.tv, na którym transmitowano programy telewizyjne, oraz wRealu24.pl, na którym zaczęły pojawiać się treści pisane. Ten drugi portal dopiero raczkował.

NCzas.com wciąż blokowane

Ofiarą podobnego mechanizmu – tyle, że później, bo w lutym 2023 roku – padł portal „Najwyższego Czasu!” NCZAS.COM. Więcej o tej sytuacji przeczytają Państwo w tym miejscu. Blokada odbywa się na poziomie serwerów DNS dostawców Internetu – na polecenie ABW. W praktyce nikt, kto używa domyślnych ustawień polskich serwerów DNS, nie wchodzi na zablokowane strony. Istnieją oczywiście metody obchodzenia cenzury, a macki „tajemniczych sił” nie sięgają wszędzie. Instrukcję, jak ominąć cenzurę i wciąż swobodnie korzystać z Internetu, przy okazji poprawiając bezpieczeństwo w sieci poprzez unikanie permanentnej inwigilacji, zamieściliśmy na Facebooku oraz Twitterze (należy kliknąć w odnośnik).

Rola zdradza kulisy blokowania portalu przez ABW

Dziennikarz przyniósł do programu Jaruzelskiej orzeczenie WSA ws. zablokowania jego portalu. Redaktor zdecydował się zacytować kilka fragmentów.

– No generalnie wynika z tego, że oni nam tutaj robią drugą Białoruś, drugą Rosję […] po prostu nas zaorali i próbują zaorać po prostu dlatego, byliśmy dla nich, jesteśmy nadal, konkurencją medialną i polityczną, tak? – mówił Marcin Rola.

Redaktor wyjaśnił, że mówiąc „dla nich” ma na myśli „dla PiSu, dla mediów Prawa i Sprawiedliwości”. Według Roli „też to była swoistego rodzaju zemsta”.

– To jest moja subiektywna opinia, ale tak jest. Za to, że nie przyjęliśmy żadnych dotacji mimo tego, że oj naprawdę chłopcy z walizeczkami chodzili naprawdę bardzo mocno – wyjawił redaktor.

Zdaniem Roli cenzurowanie portalu mogło być też zemstą pewnego konkretnego polityka. Dziennikarz nie chciał jednak wymienić nazwiska.

– To też jest swoistego rodzaju zemsta, nie powiem kogo, ale pewnego sekretarza stanu, obecnie, który się bardzo mocno odgrażał za to, że bardzo mocno robiłem bardzo dużo programów, pisałem także artykuły w warszawskiej gazecie, teraz w Najwyższym Czasie!, i w pierwszej jakby części książki Kulisy manipulacji opisałem całą aferę respiratorową – mówił Rola.

Dziennikarz zacytował w programie Jaruzelskiej fragment orzeczenia sądu:

– „Tym samym należy stwierdzić, iż szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wbrew swoim obowiązkom nie wykazał, aby skarżona czynność była zgodna z obowiązującym prawem, bowiem to na nim spoczywał ciężar dowodów w zakresie wykazania niezbędności oraz proporcjonalności zastosowanego środka. W konsekwencji należy stwierdzić, iż podjęta czynność szefa ABW, co do której nie wykazano przesłanek przewidzianych w artykule [chodzi o artykuł prawa telekomunikacyjnego, chodzi o bezpieczeństwo państwa polskiego – wtrącił Rola] narusza przepisy artykułu 54. i 64. Konstytucji RP” – cytował Marcin Rola.

Przed zacytowaniem kolejnego fragmentu ostrzegł prowadzącą program, że „to jest grube, to jest w ogóle najgrubsze ze wszystkiego”.

– Cytat z sądu: „Dokumenty w postaci pism pochodzących z Kancelarii Premiera lub wytworzonych w samym ABW nie stanowią dokumentów źródłowych przekazujących miarodajne, a przede wszystkim dające się zweryfikować dane o przekonujące o zagrożeniu bezpieczeństwa wewnętrznego bądź zewnętrznego państwa polskiego w związku z treściami publikowanymi przez portale informacyjne zamieszczone na wskazanych stronach internetowych”. […] Tutaj sam sąd stwierdza, że bezpośrednio z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wychodziły dokumenty do szefa ABW, by nas zablokować. No to jest po prostu hit –
mówił Rola.

Cały program:

REKLAMA