Broń, narkotyki i nazistowskie symbole u gangu motocyklowego. Aresztowano sześć osób

Motocykl / Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
Motocykl / Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Austriackie władze skonfiskowały duże ilości narkotyków, broni i symboli nazistowskich w trakcie nalotu na gang motocyklowy. Aresztowano 6 osób. Gang powiązany z amerykańska przestępczością zorganizowaną chciał rozszerzyć swoją działalność na Austrię – powiadomiła w czwartek agencja AP.

Jak podał publiczny austriacki nadawca ORF, policja przeszukała trzynaście nieruchomości w Górnej i Dolnej Austrii. Przejęto ponad 70 sztuk broni o łącznej wartości około 1,5 mln euro. Znaleziono materiały wybuchowe, około pięciu kilogramów marihuany, kilogram kokainy i 650 gramów amfetaminy; policja zarekwirowała też części do 800 sztuk broni oraz kilka tysięcy sztuk amunicji. Zatrzymano 10 osób pod zarzutem naruszenia przepisów dotyczących broni palnej, narkotyków i ekstremizmu; do aresztu trafiło ostatecznie 6 członków gangu.

REKLAMA

Policja poinformowała, że zatrzymani to członkowie gangu motocyklowego Bandidos; powiązani z neonazistowskim stowarzyszeniem „Objekt 21”. „Wszyscy są obywatelami Austrii w średnim wieku”, sprecyzował dyrektor generalny ds. bezpieczeństwa publicznego Franz Ruf.

Akcja policji została zainicjowana odkryciem broni palnej i amunicji w 2022 r. w samochodzie należącym do obywatela Niemiec, który został zidentyfikowany jako członek Bandidos – przekazała austriacka agencja prasowa APA.

Bandidos jest drugim najliczniejszym amerykańskim gangiem motocyklowym po Hells Angels. Został założony w 1968 r. przez Donalda Chambersa w Houston. Od kilku lat oba gangi próbują wejść na rynek europejski. W ubiegłym roku pojawiły się sygnały, że Bandidos dążą do ekspansji w Austrii. Również w ubiegłym roku w Szwajcarii doszło do krwawych wojen terytorialnych między Bandidos a lokalnymi Hells Angels. Aby zapobiec rozwojowi takich wydarzeń w Austrii, policja powołała Grupę Roboczą (AG), która śledziła poczynania gangu, co w konsekwencji doprowadziło do przeszukań i zatrzymań.

REKLAMA