Rolnicy i byli współpracownicy Andrzeja Leppera chcą, by w Warszawie stanął pomnik byłego wicepremiera i szefa Samoobrony, który zmarł w tajemniczych okolicznościach.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych chce, by w Warszawie stanął pomnik zmarłego wicepremiera i szefa Samoobrony Andrzeja Leppera.
– Oczekujemy, że miasto zaproponuje lokalizacje. Będziemy się domagali, żeby to było miejsce w centrum Warszawy. Przed Sejmem czy przed KPRM-em, tak jak pomnik ma na przykład Wincenty Witos – wskazał w rozmowie z „Super Expressem” szef OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski.
Związkowcy podjęli już w tej sprawie uchwałę i złożyli wniosek o wydanie decyzji ws. lokalizacji figury do prezydenta stolicy.
Danuta Hojarska, była posłanka Samoobrony twierdzi, że „Rafał Trzaskowski nie powinien robić problemów”.
– Ludzie coraz częściej wracają do słów naszego przewodniczącego, chyba musieli do tego dojrzeć – uważa była polityk.
– Był kimś w rodzaju wizjonera. Wiele rzeczy przewidział. To smutne, że duża część społeczeństwa doceniła jego pracę dopiero po śmierci – wskazała z kolei Renata Beger.
Byli współpracownicy Andrzeja Leppera zamierzają niedługo założyć komitet na rzecz powstania pomnika.
Dziambor o śmierci Andrzeja Leppera: Mówiono, że grasuje 'seryjny samobójca’