Płaczek OSTRO do Niedzielskiego. „Jednak czegoś Pan się boi. To już coś”

Adam Niedzielski i Grzegorz Płaczek / Foto: PAP/Biuro Prasowe Konfederacji (kolaż)
Adam Niedzielski i Grzegorz Płaczek / Foto: PAP/Biuro Prasowe Konfederacji (kolaż)
REKLAMA

Grzegorz Płaczek, który wystartuje jako „jedynka” z katowickiej listy Konfederacji, odniósł się do ujawnionych przez „ministra pandemii” Adama Niedzielskiego informacji. „Powinien Pan usłyszeć zarzuty!” – napisał.

Przypomnijmy, że w piątek „minister pandemii” Adam Niedzielski ujawnił, na jakie leki receptę wystawił sobie lekarz, który był bohaterem materiału „Faktów” TVN. Zewsząd odezwały się głosy oburzenia. Zawiadomienie do prokuratury zapowiedziała nawet Naczelna Izba Lekarska, która w dobie mniemanej pandemii popierała segregację sanitarną i ujawnianie statusu zaszprycowania.

REKLAMA

Niedzielski w opałach. NIL składa zawiadomienie do prokuratury

Do sprawy odniósł się na Twitterze m.in. Grzegorz Płaczek, „jedynka” Konfederacji na Śląsku.

„Wyłączył Pan na Twitterze opcję komentowania pod swoimi wpisami Polakom, czyli… jednak czegoś Pan się boi. To już coś” – zwrócił się do Niedzielskiego.

„Wygląda na to, że publicznie twierdząc, iż: «Lek. Piotr Pisula, szpital miejski w Poznaniu wczoraj w @FaktyTVN ‘żadnemu pacjentowi nie dało się wystawić takiej recepty’. Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych»… ZŁAMAŁ PAN tajemnicę lekarską i w trybie natychmiastowym powinien Pan przestać pełnić funkcję ministra zdrowia, reprezentując @MZ_GOV_PL” – dodał.

„Oczywiście obecnie @pisorgpl, Pan @MorawieckiM i #Kaczynski Pana ochronią, ale… żadna władza nie trwa wiecznie” – wskazał.

Płaczek przytoczył też art. 266 Kodeksu karnego: „Kto, wbrew przepisom ustawy lub przyjętemu na siebie zobowiązaniu, ujawnia lub wykorzystuje informację, z którą zapoznał się w związku z pełnioną funkcją, wykonywaną pracą, działalnością publiczną, społeczną, gospodarczą lub naukową, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

„Pan usłyszeć zarzuty!” – ocenił.

„Za Pana decyzjami i rozporządzeniami, które PAN osobiście wydał w ostatnich latach, stoi ponad 153 tys. nadmiarowych zgonów. PAMIĘTAMY!” – przypomniał Płaczek. Oświadczył też, że jeśli Naczelna Izba Lekarska, „która notabene, w jego ocenie, krzywdziła odważnych lekarzy w ostatnich latach”, nie złoży zawiadomienia do prokuratury w związku ze złamaniem art. 266 Kk, sam to zrobi.

„Wysyłam także pismo do @BiuroRPO o Pana działaniach, które wydają się ewidentnie łamać prawo” – dodał.

„Rozumiem, że trwa w Pana wydaniu (także myślę o Pana zakuluarowych kolegach z @KO_Obywatelska) prekampania wyborcza, ale walczymy zgodnie z zasadami… czy nie, Panie ministrze? Polacy idą po prawdę – a ja jestem jednym z nich” – skwitował Grzegorz Płaczek.

REKLAMA