Lewica nie wybacza. 23-latek skreślony z listy. W tle incydent z homoparady [VIDEO]

Patryk Kołbyko / Foto: screen YouTube/ Marsz Równości w Lublinie
Patryk Kołbyko / Foto: screen YouTube/ Marsz Równości w Lublinie
REKLAMA

23-letni Patryk Kołbyko miał wystartować z list Lewicy. Tak się jednak nie stanie, po tym jak „Gazeta Wyborcza” przypomniała, że jeszcze kilka lat temu był radykalnym przeciwnikiem tęczowych środowisk.

O tym, że Kołbyko miał startować do Sejmu z 6. miejsca na liście lubelskiej Lewicy „Wyborcza” informowała jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem kandydatów. Doniesienia te potwierdził sam zainteresowany. Teraz jednak okazuje się, że Kołbyko ostatecznie nie będzie ubiegał się o mandat posła z ramienia Lewicy. Jak donosi portal dorzeczy.pl, powodem ma być jego – przypomniana przez „Wyborczą” – przeszłość.

REKLAMA

Chodzi o wydarzenia z 13 października 2018 roku, kiedy to po raz pierwszy w historii ulicami Lublina przeszła homoparada. Wówczas kontrmanifestację zorganizowali kibice Motor Lublin i środowiska narodowców. Doszło do przepychanek z policją. Funkcjonariusze zatrzymali wówczas 21 osób.

Wśród licznych nagrań z wydarzeniami z tego dnia, jakie krążyły po sieci, znalazł się także filmik przedstawiający 18-letniego wówczas Patryka Kołbyko. Jak przypomina „Wyborcza” wówczas krzyczał on do uczestników „Jesteście bolszewikami! Lublin wolny od bolszewizmu! Tęczowi faszyści, pożałujecie tego sk*******y!” oraz „Wszystkich was wyrżniemy”.

Najwyraźniej takiego „przewinienia” nie mogła zmyć nawet złożona na łamach „Wyborczej” samokrytyka. – To, co się wtedy wydarzyło, uważam za największy błąd w swoim życiu – mówił bowiem Kołbyko. Decyzja o skreśleniu go z listy Lewicy zapadła w dniu publikacji artykułu.

Chciał „wyrżnąć” uczestników homoparady. Teraz będzie startował z list Lewicy [FOTO]

REKLAMA