Nowa oficjalna mapa Chin. Kilka państw protestuje

Flaga Chin
Flaga Chin. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay
REKLAMA

Malezja i Filipiny w ślad za Indiami wydały stanowcze oświadczenia oskarżające Pekin o roszczenia do ich terytoriów w związku z opublikowaną w poniedziałek nową „standardową” mapą Chin – pisze agencja AP. Rosja, która na mapie „straciła” część wyspy na rzece Amur, dotychczas nie zareagowała.

Indie jako pierwsze wydały notę ze „zdecydowanym protestem” w związku z włączeniem indyjskiego stan Arunaćal Pradeś i spornego płaskowyżu Aksai Chin do chińskiego terytorium.

REKLAMA

Wysuwanie absurdalnych roszczeń do terytorium Indii nie czyni go terytorium Chin – powiedział szef resortu dyplomacji Indii Subrahmanyam Jaishankar w wywiadzie dla NDTV we wtorek.

MSZ Malezji w oświadczeniu wydanym we środę odrzuciło „jednostronne roszczenia” Chin wobec obszarów u wybrzeży stanów Sabah i Sarawak na wyspie Borneo. Obszary te znalazły się na mapie wewnątrz tzw. linii dziewięciu kresek.

Dziewięciokreskowa linia na Morzy Południowochińskim w kształcie języka opiera się na chińskich zapisach historycznych sprzed prawie 4000 lat, z czasów dynastii Xia. Pekin używa jej w ostatnich latach, aby zaznaczyć swoje roszczenia do Morza Południowochińskiego.

Mapa nie ma wiążącego wpływu na Malezję – powiedział szef resortu dyplomacji w czwartek. Portal „Channel News Network” zauważa, że publikacja w rzeczywistości zawiera linię „10 kresek” z dodatkową kreską na wschód od Tajwanu – co stanowi odejście od dotychczasowej praktyki Pekinu

Publikacja jest „najnowszą próbą legitymizacji rzekomej suwerenności i jurysdykcji Chin nad filipińskimi obszarami i strefami morskimi (i) nie ma podstaw w prawie międzynarodowym” – oświadczył filipiński Departament Spraw Zagranicznych w czwartek. Obszary te były przedmiotem orzeczenia międzynarodowego trybunału w 2016 r., który orzekł na korzyść Manili – przypomniano.

Rzecznik chińskiego MSZ Wagn Wenbin, poproszony o komentarz w tej sprawie, stwierdził w środę: „Mamy nadzieję, że strony zachowają obiektywizm i spokój oraz powstrzymają się od nadinterpretacji tej kwestii”.

To nie jedyne terytoria należące do innego kraju, które znalazły się w granicach Chin. Północne Chiny powiększyły się o wyspę Bolszoj Ussuryjski położoną na rzece Amur.

Rosja i Chiny spierały się o tę wyspę od lat sześćdziesiątych 20. wieku. Podczas gdy traktat podpisany w 2008 pomiędzy Moskwą a Pekinem przyznał zachodnią część wyspy Chinom, „standardowa mapa” pokazuje całą wyspę jako terytorium Chin.

Nowa mapa prawdopodobnie nie pomoże stosunkom rosyjsko-chińskim – powiedział amerykańskiemu Newsweekowi Mark Katz, profesor z George Mason University. Katz dodał, że jeśli Putin jest zdenerwowany, to „nie jest w stanie głośno na to narzekać, ponieważ Moskwa stała się mocno zależna od stosunków gospodarczych z Chinami w wyniku zachodnich sankcji”.

REKLAMA