
Kandydujący do Sejmu z list Trzeciej Drogi (Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL) Artur Dziambor był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Prezes Wolnościowców stwierdził, że po wyborach powinna powstać antypisowska koalicja, w której widziałby także Konfederację.
W rozmowie z Robertem Mazurkiem Artur Dziambor przyznał, że wciąż nie zgadza się z wieloma rzeczami, które głosi Trzecia Droga.
– Tak jak byłem w radykalnym sprzeciwie do tego, co mówi moja poprzednia partia w wielu innych sprawach. Niestety takie życie – stwierdził, przekonując, że „wbrew temu, co Pan próbuje pokazać i co niektórzy moi byli koledzy próbują pokazać, nie zmieniłem poglądów”.
Czytaj więcej: Dziambor: „Zostałem zmuszony do zmiany logo” [VIDEO]
Były lider Konfederacji w okręgu kaszubskim, a obecnie kandydat Trzeciej Drogi, wciąż chowa urazę do swojego poprzedniego ugrupowania. Po wyborach chciałby jednak, by powstała szeroka antypisowska koalicja, w której byłoby miejsce także na Konfederację.
– Oczywistością jest, że dobrze by było jednak przejąć od Prawa i Sprawiedliwości tę władzę i naprawić to wszystko, co oni popsuli – mówił prezes Wolnościowców.
Mazurek zapytał Dziambora, czy jeśli przejmą władzę od PiS-u, to „razem z Konfederacją?”.
– Może tak – odpowiedział poseł i wskazał kilka rzeczy, które zrobił PiS, a które wspólnymi siłami można byłoby odkręcić po wyborach. Mowa tu m.in. o założeniach tzw. Nowego Ładu.
Gość Porannej #RozmowaRMF nie wykluczył, że w Sejmie po wyborach zwiąże się antypisowska koalicja, także, być może, z Konfederacją. A jednym z pierwszych działań powinno być wycofanie skutków tzw. Nowego Ładu – powiedział @ArturDziambor pic.twitter.com/feMwiG2rek
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) September 12, 2023