
W niedzielę odbyła się debata wyborcza Super Expressu. Konfederację reprezentował tam poseł Konrad Berkowicz.
Na początku padło pytanie o to, jak powinna wyglądać polska polityka wobec Ukrainy.
– Słyszę właśnie, że mądry poseł po szkodzie, bo wszyscy tu przedstawiciele zmienili front i mówią to, co mówiła od półtora roku Konfederacja – powiedział Berkowicz i podkreślił, że „trzeba Ukrainie wystawić rachunek”.
– Powinniśmy się natychmiast domagać takich elementarnych rzeczy, czego domagaliśmy się od początku wojny, jak umożliwienie ekshumacji ofiar np. Wołynia czy oczywiście wycofanie tej skandalicznej skargi do WTO – wskazał.
Kolejne pytanie dotyczyło kształtu polityki migracyjnej oraz tego, kto powinien nadzorować politykę wizową.
Berkowicz wskazał, że „do tej pory Prawo i Sprawiedliwość oszukiwało Polaków (…), że tutaj się sprzeciwia masowej migracji z kręgów obcych kulturowo”.
– Dzięki aferze wizowej dowiedzieliśmy się wreszcie oficjalnie z instytucji państwowych, że w pierwszym półroczu tego roku przyznaliście 145 tysięcy pozwoleń na pracę, z czego tylko kilka tysięcy dla obywateli Ukrainy i Białorusi, w tym kilkadziesiąt tysięcy z krajów muzułmańskich – dodał.
– Z jednej strony mówicie, że bronicie granicy, gardłujecie o kwotach paru tysięcy imigrantów, a tylnymi drzwiami wpuszczacie setki tysięcy imigrantów z kręgów obcych kulturowo. Oszukujecie Polaków, Konfederacja jako jedyna wiarygodnie się temu sprzeciwia – skwitował.
Kolejnym tematem była polityka Polski w strukturach Unii Europejskiej. Zapytano także, jak doprowadzić do szybkiej wypłaty środków z KPO.
– Unia Europejska oczywiście przekracza swoje kompetencje zapisane w traktach (…), natomiast trzeba zrozumieć jedną zdroworozsądkową rzecz. Żeby móc negocjować z Unią Europejską, walczyć o nasze interesy i respektowanie prawa, nie można podchodzić w ten sposób, że mówimy publicznie (…), że nigdy nie możemy wyjść z Unii Europejskiej – ocenił Berkowicz.
– To jest tak, jakby pójść na rozmowę o pracę i powiedzieć pracodawcy na wstępie przed negocjacją pensji, że nikt inny nas nie zatrudni, jak nas nie zatrudni, to umrzemy z głodu. No to dostaniemy głodową pensję i będziemy harować – skwitował.
Pytanie czwarte dotyczyło spadającego w sondażach zaufania do Policji.
– Policja przede wszystkim traci zaufanie, jeśli musi egzekwować złe, totalniackie prawo, które funkcjonuje w Polsce, które ingeruje w życie obywateli, utrudnia prowadzenie biznesów, a apogeum tego były nielegalne ustawy covidowe (…) – wskazał Berkowicz.
Przypomniał, że kiedy wybuchła wojna na Ukrainie, „w ciągu kilku dni okazało się, że maseczki są zbędne, wirus nie jest groźny, mimo że wpuściliśmy kilka milionów niezaszczepionych imigrantów”.