Mentzen OSTRO o Pandora Gate: „Pedofilię należy wypalać gorącym żelazem”

Sławomir Mentzen, współprzewodniczący Konfederacji. Foto: print screen Instagram
Sławomir Mentzen, współprzewodniczący Konfederacji. Foto: print screen Instagram
REKLAMA

Pandora Gate to największa afera w historii polskiego YouTube’a. Śledztwo Sylwestra Wardęgi pokazuje, że w środowisku polskich youtuberów i influencerów panuje zmowa milczenia na temat powszechnego zjawiska nadużyć seksualnych w stosunku do nieletnich dziewcząt, a w niektórych przypadkach nawet dziewczynek. Do sprawy odniósł się Sławomir Mentzen.

Przypomnijmy, że w swoim filmie Wardęga skupia się głównie na przypadku Stuu (Stuarta Kluza-Burtona) – polskiego youtubera, który według jego śledztwa miał utrzymywać kontakty z nastolatkami w bardzo młodym wieku.

REKLAMA

Skandal skomentował na platformie X (dawniej Twitter) TikToker, prezes Nowej Nadziei i współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen.

Pandora Gate. Największa afera w polskim Internecie. Pedofilia i zmowa milczenia wśród youtuberów

„Pedofilia jest od lat problemem Kościoła, celebrytów, dziennikarzy, aktorów, muzyków i innych influencerów. We wszystkich tych środowiskach kryje się swoich kumpli, nawet jeżeli robią obrzydliwe rzeczy. Nikt tam nie chce oczyścić swojego środowiska, widocznie dobrze im się żyje w szambie” – ocenił.

„Reagują zdumieniem i oburzeniem dopiero wtedy, gdy ktoś inny ujawni problem. Narkotyki, przemoc, wykorzystywanie nieletnich, molestowanie. To wszystko jest przecież obecne wśród pracowników największych telewizji, wśród ludzi mediów, księży, artystów, w teatrze, muzyce, teraz wiemy, że również w nowych mediach – w Internecie. Panuje nad tym zmowa milczenia, wszyscy się kryją” – dodał.

Polityk Konfederacji postawił pytanie, z czego wynika to, że głośne przypadki pedofilii zazwyczaj są wykrywane przez niezależnych dziennikarzy – a nie służby czy prokuraturę. „Nikogo w wymiarze sprawiedliwości to nie interesuje? Trzeba youtubera czy będącego na uboczu dziennikarza, żeby wywołać aferę?” – dodał.

Przypomniał, że Sylwester Wardęga nie jest pierwszą osobą, która ujawniła przypadki pedofilii wśród celebrytów. Od lat zajmuje się tym tematem także autor reportażu Bagno Mariusz Zielke.

„Słyszeliście o jego ustaleniach? Pewnie nie, bo media nie były zainteresowane tematem, a on nie ma takich zasięgów w Internecie jak Wardęga. Zielke przyznał, że współpracy przy filmie odmówiły mu osoby związane z mediami liberalno-lewicowymi. I to nawet te, które zajmowały się tematami pedofilii w Kościele. Bohater jego reportażu, znany muzyk, unikał odpowiedzialności przez kilkadziesiąt lat. I nie dlatego, że nikt o tym nie wiedział, tylko jego otoczenie tuszowało sprawę. A to otoczenie, to przecież nasze rzekome elity: muzycy, artyści, ludzie kultury, prominentni członkowie wymiaru sprawiedliwości” – wskazał Mentzen.

Jak podkreślił, dziennikarze chętnie zajmują się tematem pedofilii, ale tylko wśród księży. „Jeżeli dotyczy ich środowiska, to już sprawy nie ma. Lepiej nie ruszać tematu. Po co narażać kolegów? Po co psuć publiczności cukierkowy obrazek warszawskich elit medialnych?” – wskazał.

„Dopóki policja i prokuratura nie znajdą w sobie odwagi, by na poważnie zająć się sprawą pedofilii, to nic się nie zmieni. Bo coraz mniej wierzę w to, że Kościół, artyści, dziennikarze i inni celebryci postanowią sami się oczyścić. Trzeba im w tym pomóc. Trwające od lat poczucie bezkarności, życia ponad prawem, przekonanie, że znanym i lubianym wolno więcej, zachęca do kolejnych obrzydliwych zachowań, zarówno tych, którzy już w tym tkwią, jak i tych, którzy dopiero wchodzą w ten świat sławy i pieniędzy” – ocenił polityk Konfederacji.

Zdaniem Mentzena, pedofilia „w ogóle nie powinna być tematem politycznym”. „Nie wyobrażam sobie dyskusji na temat, czy z pedofilią należy walczyć, czy nie. Nie wyobrażam sobie, żeby jakakolwiek siła polityczna stwierdziła, że jakiekolwiek środowisko ma tu immunitet i ma się samo oczyścić” – wskazał.

„Czemu więc kolejne rządy to tolerują? Premier Morawiecki teraz odgraża się, jak to nie będzie żadnej tolerancji i sprawcy zostaną ukarani. A gdzie był przez ostatnie 8 lat? Donald Tusk atakuje PiS za to, że nic ze sprawą nie zrobił. A czy za jego rządów było lepiej? Nie było. Z tym problemem nie zrobił nic PiS, nie zrobiła nic Platforma. Zawsze były inny priorytety” – przypomniał.

„Pedofilię należy wypalać gorącym żelazem. I nie ma znaczenia, czy pedofilem jest celebryta, dziennikarz, ksiądz czy polityk. Mam wielką nadzieję, że w przyszłej kadencji politycy wreszcie staną na wysokości zadania i rozwiążą ten realny problem, zamiast skupiać się na głupotach i wymyślonych na siłę problemach” – zakończył Mentzen.

REKLAMA