Trwają walki w Izraelu. Hamas nadal może przerzucać broń i ludzi. Państwo żydowskie odpowiada [VIDEO]

Izrael odpowiada atakiem na Strefę Gazy.
Izrael odpowiada atakiem na Strefę Gazy. / foto: screen X
REKLAMA

Rzecznik prasowy Sił Obronnych Izraela (IDF), generał brygady Daniel Hagari, poinformował w poniedziałek rano, że na terytorium Izraela nadal znajdują się terroryści oraz że armia bada wykorzystywanie wydrążonych przez nich tuneli ze Strefy Gazy – podał portal I24.

Hamas zaczął wojnę z Izraelem dokonując największej masakry cywilów w historii naszego kraju – powiedział generał. – Zapłaciliśmy wysoką cenę, ale przywrócimy obywatelom Izraela bezpieczeństwo – oznajmił.

REKLAMA

Generał Hagari przekazał podczas briefingu prasowego, że w rejonie przygranicznym nadal istnieje sześć punktów zapalnych, a armia bada tunele terrorystyczne. – W tej chwili w pobliżu Strefy Gazy trwają walki w sześciu lokalizacjach – powiedział Hagari.

Bojownicy z Hamasu nadal są w stanie przenikać przez granicę. – Około 70 terrorystów przeniknęło do kibucu Beri. Większość z nich zginęła w trakcie walk, ale część zabarykadowała się w domach – stwierdził.

Myśliwce, śmigłowce, samoloty i artyleria zaatakowały w nocy ponad 500 celów należących do organizacji terrorystycznych Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) w Strefie Gazy – dodał. Walka z Hamasem „trwa dłużej niż zakładano” – powiedział agencji Reutera pułkownik Richard Hecht.

Odpowiedź Izraela

W nocy Izrael uderzył w ponad 1000 celów w Strefie Gazy – poinformowała agencja AP. Naloty zrównały z ziemią znaczną część miasta Bajt Hanun na północnym wschodzie Strefy Gazy, wykorzystywaną przez Hamas jako bazę wypadową do ataków. Nie ma na razie informacji o ofiarach, a większość populacji liczącej dziesiątki tysięcy prawdopodobnie uciekła wcześniej.

Będziemy nadal atakować w ten sposób, z taką samą siłą, w sposób ciągły, wszystkie lokalizacje i trasy (używane przez Hamas) – powiedział Hagari.

W opinii AP, wypowiedzenie wojny zwiastuje większe walki, a głównym pytaniem pozostaje, czy Izrael rozpocznie atak naziemny w Strefie Gazy, co w przeszłości powodowało większe ofiary. Armia poinformowała, że pod broń powołano około 100 tys. rezerwistów.

Naszym zadaniem jest upewnienie się, że Hamas nie będzie już miał żadnych zdolności wojskowych, aby zagrozić Izraelowi – powiedział inny z rzeczników IDF Jonathan Conricus w filmie opublikowanym przez izraelskie wojsko na platformie X (d. Twitterze). – Ponadto upewnimy się, że Hamas nie będzie już w stanie rządzić Strefą Gazy – dodał.

Dwie grupy terrorystyczne, Hamas i Islamski Dżihad, podały, że wzięły do niewoli ponad 130 osób z Izraela i przewiozły je do Strefy Gazy. Twierdzą, że zostaną one wymienione na Palestyńczyków więzionych przez Izrael.

Oświadczenie, choć niepotwierdzone, było pierwszą wskazówką o skali porwań z Izraela. Wiadomo, że wśród jeńców znajdują się żołnierze i cywile, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze, głównie Izraelczycy, ale także osoby innych narodowości. Izraelskie wojsko podało, że liczba jeńców jest „znacząca”.

REKLAMA