Władze wprowadziły nowe przepisy. Mieszkańcy spóźniają się wszędzie

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Władze Bolonii wprowadziły zakaz jazdy z prędkością ponad 30 km/h, aby zmniejszyć liczbę wypadków, a także zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza i hałas w mieście.

Bolonia jest pierwszym dużym miastem we Włoszech, które wprowadziło takie ograniczenie. Ograniczenie prędkości oraz wprowadzony przez burmistrza miasta, p. Mateusz Lepore, zakaz poruszania się samochodów w rejonie lokalnej „krzywej wieży” nazywanej Garisenda, wywołały niezadowolenie mieszkańców miasta.

REKLAMA

Kierowcy planują protest przed miejskim ratuszem. Taksówkarze z Bolonii ostrzegają, że podniosą stawki za przejazdy w związku z tym, że zmusza się ich do wolniejszej jazdy.

Część kierowców twierdzi, że teraz będą musieli cały czas patrzeć na prędkościomierz, zamiast na drogę, co sprawi, że liczba wypadków wzrośnie. Mieszkańcy skarżą się, że obecnie spóźniają się wszędzie – zarówno do pracy, wioząc dzieci do szkoły.

Kierowcy miejskich autobusów obawiają się, że nowe ograniczenie sprawi, iż nie będą w stanie realizować połączeń zgodnie z rozkładem jazdy. Administracja p. Lepore twierdzi, że wzorowała się na przepisach obowiązujących np. w Brukseli, Paryżu czy Grazu w Austrii.


Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 05-06 (2024) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.


 

REKLAMA