
REKLAMA
Podczas lotu airbusa A330 z Kuala Lumpur w Malezji do australijskiego Perth doszło do tragedii. Na pokładzie samolotu linii lotniczej AirAsia zmarło 2-miesięczne niemowlę.
Rodzice wybrali się do Australii z 2-miesięczną córką, gdzie chcieli rozpocząć nowy etap życia. Dziewczynka, jak poświadczyli pasażerowie, bez przerwy płakała. Wyraźnie miała problemy z oddychaniem.
REKLAMA
Przerażeni rodzice próbowali ratować dziecko. Po wylądowaniu samolotu czekało na lotnisku kilku lekarzy. Pomimo natychmiastowej pomocy, ich wysiłków i akcji reanimacyjnej, życia niemowlęcia nie udało się uratować.
Dziecko prawdopodobnie cierpiało na poważne schorzenia układu oddechowego.
Źródło: Do Rzeczy
REKLAMA