
Dziś o godzinie 20.10 rozpocznie się w telewizji publicznej debata kandydatów do Sejmu wystawionych przez ogólnopolskie komitety wyborcze. Konfederację reprezentować będzie Jacek Wilk.
Debatę można będzie oglądać w TVP oraz TVP info, a także w internecie za pośrednictwem serwisu VOD Telewizji Polskiej – tvpstream.vod.tvp.pl.
Prowadzącym debatę będzie dziennikarz TVP, Michał Adamczyk. W przeciwieństwie do podobnych debat nie będzie dziennikarzy telewizji Polsat ani TVN ponieważ nie udało się wynegocjować porozumienia w tej sprawie.
Prócz wspomnianego już Jacka Wilka z Konfederacji w telewizyjnym studio pojawią się Jacek Sasin z PiS, Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej, Andrzej Rozenek z Lewicy i Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.
To pierwszy w przypadek w tej kampanii gdy w studio telewizji publicznej pojawi się kandydat Konfederacji. Nie doszłoby do tego zapewne gdyby ciążący na TVP obowiązek przeprowadzenia przedwyborczej debaty nałożony przez ustawę.
Przypomnijmy, że Konfederacja wygrała w trybie wyborczym z „Wiadomościami TVP” w sprawie manipulacji jakich miała dopuścić się telewizja publiczna publikując wyniki jednego z sondaży wyborczych.
Czy prowadzący debatę da się wypowiedzieć przedstawicielowi Konfederacji? Wiele od niego zależy, bo zgodnie z regulaminem programu dziennikarz prowadzący może w każdej chwili przerwać wypowiedź polityka, jeżeli uzna, że ten nie mówi na temat. Nawet w debacie nie można przecież mówić tego co się chce, tylko to co chce pisowska telewizja…
Jedna z zasad dzisiejszej debaty w TVP:
– Podczas debaty wyborczej dziennikarz prowadzący w każdym momencie będzie mógł przerwać wypowiedź uczestnika nawet wielokrotnie, jeżeli uczestnik debaty w swojej wypowiedzi będzie odbiegał od tematu pytania.#debataTVP #wybory2019— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) October 1, 2019