
Do premiery serialu „Wiedźmin” stworzonego na zamówienie platformy Netflix pozostało zaledwie 9 dni. Jedną z gwiazd produkcji będzie polski aktor Maciej Musiał (24 l.). Okazuje się, że zwiastun widowiska zdradza losy jego bohatera.
W wiedźmińskiej produkcji Maciej Musiał wcieli się w rolę, która została stworzona specjalnie dla niego przez twórców i nie występuje w książkach Andrzeja Sapkowskiego. Polski aktor zagra sir Lazlo, czyli przybocznego rycerza księżniczki Ciri, który w czasie rzezi Cintry ma za zadanie wyprowadzić następczynię tronu z miasta.
Jako że sir Lazlo w książkach nie występuje, to stał się jedną z ciekawszych postaci produkcji – fani nie wiedzieli bowiem, jak potoczą się jego losy.
Okazuje się jednak, że dużo, a może nawet wszystko, zdradza wypuszczony niedawno zwiastun skupiający się na historii Ciri – jeden z trzech, o których pisaliśmy.
Do tej pory sądzono, że Maciej Musiał pojawia się w trailerze dwa razy. Uważniejsi widzowie z łatwością odnajdą jednak jeszcze jedną scenę w której pojawia się Polak.
Chodzi o moment, w którym widać jak uciekająca przed Nilfgaardczykiem Ciri pochyla się nad martwym rycerzem, z którego karku sterczy strzała. Wojak ten ma na sobie taką samą zbroję i nosi tę samą fryzurę, co postać grana przez Maćka.
Najprawdopodobniej jego bohater polegnie w obronie swojej księżniczki.

Źródło: Netflix
Geralt i Yennefer
Poza tym w sieci zadebiutowały niedawno jeszcze dwa zwiastuny. Jeden skupia się na postaci wiedźmina Geralta, w którego wciela się brytyjski aktor Henry Cavill, a drugi na czarodziejce Yennefer, którą interpretuje Anya Chalotra.