
Izraelski atak rakietowy na cele w Syrii. Ostatni raz Izrael zaatakował w listopadzie tego roku.
Co najmniej trzy rakiety wystrzelił Izrael z okupowanych Wzgórz Golan na cele w pobliżu stolicy Syrii, Damaszku. Informację podała w niedzielę wieczorem syryjska agencja SANA, dodając, że jeden z pocisków został zniszczony przez obronę powietrzną.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie poinformowało, że izraelski atak rakietowy skierowany był na irańskie i syryjskie pozycje wojskowe w pobliżu Damaszku.
Według Obserwatorium w okolicy lotniska na przedmieściach syryjskiej stolicy słychać było trzy eksplozje. Syryjskie media rządowe twierdzą, że ich obrona przeciwlotnicza zestrzeliła jedną z rakiet.
Nie ma informacji o ofiarach. Obserwatorium twierdzi jednak, że zauważono jadące na miejsce ostrzału karetki pogotowia.
Pojawiły się niepotwierdzone dotąd doniesienia, iż w izraelskim ataku zginął irański generał. Gdyby się potwierdziły można spodziewać się zdecydowanej odpowiedzi ze strony Iranu.
Atak przeprowadziły izraelskie myśliwce F-16, które odpaliły rakiety znad terytorium Libanu.
Jak dotychczas nie było żadnego komentarza w tej sprawie ze strony Izraela.
W ostatnich latach siły Izraela przeprowadziły setki ataków w Syrii.. Ich celem są siły Iranu i Hezbollahowi – wspieranej przez ten kraj i Syrię radykalnej szyickiej organizacji z Libanu. Izrael nazywa ich największym zagrożeniem u swoich granic.
Izrael twierdzi, że Iran i Hezbollah dążą do przekształcenia Syrii w nową linię frontu w konfrontacji z państwem żydowskim. Napięcia przybrały na sile po decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa z końca marca o uznaniu zwierzchnictwa Izraela nad Wzgórzami Golan, zajętymi przez państwo żydowskie podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku. Wspólnota międzynarodowa nigdy nigdy nie zaaprobowała tej decyzji. ONZ uważa Wzgórza Golan za okupowane terytorium Syrii.
Źródło: PAP