
Poseł Lewicy Anita Sowińska podczas porannej audycji w Polskim Radiu odleciała. Nie tylko zarzuciła Polakom Jedwabne i mord na Żydach, ale pośrednio określiła to jako celowe działanie rządu państwa podziemnego. Mało tego – uważa, że Polacy „byli nie tylko ofiarami” II wojny światowej. Ważniejsze jednak od historii są dla niej mieszkania, ochrona zdrowia i… ekologia.
– Chciałabym, aby premier Morawiecki przyznał, że w czasie II wojny światowej były trudne chwile i Polacy byli nie tylko ofiarami. Oczekiwałabym chociażby deklaracji, że Jedwabne było błędem w naszej historii – powiedziała na antenie utrzymywanego z naszych podatków Polskiego Radia Anita Sowińska, poseł Lewicy.
Dodała także, że „chciałaby, aby historią Polski zajmowano się w sposób obiektywny, nie tylko wybielający tę historię”.
– Potępiam słowa prezydenta Putina, ale od wysokiej klasy polityków oczekuję spojrzenia na fakty historyczne z szerszego kontekstu. Podgrzewanie tej histerycznej atmosfery nikomu nie służy. Jeśli utoniemy w dyskusjach historycznych, nie będziemy mieli czasu zająć się sprawami które nas dotyczą, jak mieszkaniami, ochroną zdrowia czy ekologią – zakończyła poseł Lewicy Sowińska.
Do słów lewackiej poseł odniósł się Wojciech Wybranowski.
„Pani poseł od Biedronia najwyraźniej uważa zbrodnie w Jedwabnem za zinstytucjonalizowane działania państwa polskiego i jego organów- skoro mówi o „błędzie w naszej historii” – skomentował Wojciech Wybranowski na Twitterze.
„Pomijam fakt, że sprowadzanie masowej zbrodni do określenia „błąd” to retoryka sowiecka” – dodał Wybranowski.
JPRDL…
Pani poseł od Biedronia najwyraźniej uważa zbrodnie w Jedwabnem za zinstytucjonalizowane działania państwa polskiego i jego organów- skoro mówi o "błędzie w naszej historii".
Pomijam fakt, że sprowadzanie masowej zbrodni do określenia "błąd" to retoryka sowiecka https://t.co/Ol5wGiJ1qP— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) December 30, 2019
Źródła: Polskie Radio/twitter.com