
Zbigniew Stonoga niedawno dorwał Marka Kuchcińskiego na lotnisku. Teraz zapowiada, że „dorwie” Adriana Klarenbacha. Kontrowersyjny biznesmen najwyraźniej odczuł mocno opinię pracownika TVP, gdy ten powiedział, że Stonoga jest dziś „zero wiarygodny”.
Zbigniew Stonoga nie przestaje szokować. Tym razem na celownik wziął pracownika TVP Adriana Klarenbacha.
– W d**ę j***ny pisowski goebbelsie @AKlarenbach spotkamy się bardzo szybko PiS owski sk****synu i będziesz po naszym spotkaniu jeszcze bardziej znany – napisał na Twitterze Zbigniew Stonoga [pisownia oryg., cenz. red.].
Stonogę rozjuszyło zapewne bagatelizowanie tematu ministra Zbigniewa Ziobry przez pracownika TVP. W nagraniu bowiem Grzegorz Braun starł się z Klarenbachem w kwestii „spraw prywatnych” Ziobry.
– Przebój w sieci w ostatnich dniach, w tygodniu świątecznym. Rzeczy bardzo nieprzyjemne. Pan minister sprawiedliwości Ziobro, jego sprawy prywatne i nie tylko prywatne. Jego zaginiony laptop, który rzekomo wpadł do wanny i dlatego dane ze służbowego sprzętu gdzieś zniknęły… – mówił Grzegorz Braun, na co wtrącił się Klarenbach.
Pracownik TVP nazwał te doniesienia „plotką”. Zapewnił też, że nie zamierza – jak powiedział polityk Konfederacji – „zwekslować tematu”.
– Pan Stonoga jest dzisiaj zero wiarygodny – ogłosił Klarenbach ucinając rozmowę.
W dupę jebany pisowski goebbelsie @AKlarenbach spotkamy się bardzo szybko PiS owski skurwysynu i będziesz po naszym spotkaniu jeszcze bardziej znany @AKlarenbach pic.twitter.com/r0rFfsK3i2
— zbigniewstonoga (@zbigniewstonoga) January 3, 2020