
Amerykańskie bombowce strategiczne B-52H wzmocnią siły USA w regionie Bliskiego Wschodu. W rejon działań płynie też kolejny okręt.
Amerykańskie bombowce strategiczne B-52H przebazowano z USA na pozostającą pod kontrolą Wielkiej Brytanii wyspę Diego Garcia.
6 maszyn wystartowało wczoraj z bazy Barksdale w Luizjanie, by wzmocnić amerykańskie siły w regionie. Mają być wykorzystane w przypadku gdyby doszło do wojny z Iranem.
Bombowce B-52H pojawiły się po raz pierwszy na Bliskim Wchodzie w maju 2019 roku po decyzji ówczesnego doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona.
Stacjonowały wówczas w bazie Al-Udeid zlokalizowanej w Katarze, a więc bezpośrednio nad Zatoką Perską i bardzo blisko Iranu.
Wybór bazy ulokowanej na wyspie Diego Garcia położonej na Oceanie Indyjskim jest podyktowany względami bezpieczeństwa. Amerykańskie bombowce są tam poza zasięgiem irańskich rakiet balistycznych.
To nie koniec wzmocnień jakich dokonali Amerykanie w ostatnich dniach. Na Bliski Wschód przybyła już 82 Dywizja Powietrznodesantowa.
Dodatkowo we wschodni rejon Morza Śródziemnego udaje się uniwersalny okręt desantowy klasy Wasp, USS Bataan (LHD-5). Na jego pokładzie jest ponad 2000 żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej z 26th Marine Expeditionary Unit.
W rejonie Bliskiego Wschodu stacjonuje obecnie około 60.000 amerykańskich żołnierzy różnych formacji.
W Zatoce Omańskiej przebywa amerykański lotniskowiec USS Harry S. Truman (CVN-75) z okrętami osłony.
W bazie Prince Sultan koło Rijadu w Arabii Saudyjskiej stacjonują amerykańskie myśliwce F-22 oraz samoloty EA-18G Growler służące do walki elektronicznej ze 134. Eskadry Ataku Elektronicznego (VAQ-143).
W bazie Al-Dahfra w Zjednoczonych Emiratach Arabskich stacjonując myśliwce F-15E z 494. Eskadry Myśliwskiej wchodzącej w skład 48 Skrzydła Myśliwskiego USAF.
Także tam ulokowano najnowsze amerykańskie myśliwce F-35A z 34 Eskadry Myśliwskiej 388 Skrzydła Myśliwskiego USAF.