
Sylwia Spurek kolejny raz dała popis szczucia na Polskę. Tym razem wybrana dzięki Robertowi Biedroniowi europoseł stwierdziła, że w naszym kraju „jak w soczewce skupiają się naruszenia praw człowieka”.
Sylwia Spurek wciąż powtarza te same slogany. Na forum unijnym twierdzi, że Polska nie przestrzega prawa człowieka. Zalicza do nich m.in. „dostęp do legalnego i bezpiecznego przerywania ciąży”, a więc zabijania dzieci nienarodzonych.
– Jestem posłanką z Polski, gdzie jak w soczewce skupiają się, co mówię z przykrością, naruszenia praw człowieka w bardzo wielu obszarach. Kobiety w Polsce nie są w pełni chronione przed przemocą w rodzinie. Nie mają dostępu do legalnego i bezpiecznego przerywania ciąży. Sytuacje te dotykają jeszcze bardziej kobiet z niepełnosprawnościami, kobiet starszych, kobiet romskich, kobiet żyjących na wsi – grzmiała europoseł.
Nie zabrakło także wsparcia tęczowej ideologii i nagonki na samorządy, które chcą chronić swoich mieszkańców przed propagowaniem ideologii LGBT.
– Jestem posłanką z Polski, gdzie samorządy tworzą strefy wolne od LGBT. Już 30 proc. ludzi w Polsce żyje na terenie samorządów, które przyjęły takie uchwały. I skandaliczne jest to, że takie uchwały przyjmowane są w kraju, który jak chyba żaden inny doświadczył, czym jest nienawiść motywowana uprzedzeniami – dodała.
Sylwia Spurek powtórzyła także manipulację wielu mediów. W czerwcu przypuściły one atak na Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka. RPD wyjaśniał później sens swojej wypowiedzi, którą zmanipulowano.
– Jestem posłanką z Polski, gdzie Rzecznik Praw Dziecka opowiada się za stosowaniem kar cielesnych. Mówi, że dziecko można uderzyć – twierdziła uparcie Spurek.
Nie mogło także zabraknąć wzmianki o sądownictwie.
– Wreszcie, jestem posłanką z Polski, gdzie rząd podejmuje coraz to nowsze inicjatywy mające na celu zniszczenie polskiego sądownictwa. Raport, o którym dzisiaj dyskutujemy, powinien poruszać wszystkie te problemy i powinien być swojego rodzaju alarmem dla nas wszystkich – grzmiała Spurek w PE.
W PL kobiety nie są dostatecznie chronione przed przemocą, nie mają prawa do legalnej i bezp. aborcji, samorządy tworzą strefy anty-LGBT, a niezależne sądownictwo jest niszczone. Raport dot. praw podstawowych powinien obejmować wszystkie te problemy i być alarmujący dla całej UE. pic.twitter.com/VIxa0t3INp
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) February 21, 2020
Źródło: Twitter