
Nie milkną echa rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy w „Rozmowach niedokończonych” w Radiu Maryja. Poseł Robert Winnicki ostro skrytykował wypowiedzi Dudy, obnażając hipokryzję najwyższego urzędnika w państwie.
Winnicki nie szczędził Dudzie krytyki. Inna sprawa, że była ona całkowicie słuszna. Prezydent bowiem bajdurzył niczym Andersen.
Kłamstwa prezydenta Dudy
– Trzeba chronić dzieci przed szkodliwymi ideologiami. Należy chronić dzieci przed treściami, które są po prostu kuriozalne. Mamy swoją tradycję w Polsce i to jest tradycja wyrosła na pniu chrześcijańskim – przekonywał prezydent Andrzej Duda.
– A czy padło pytanie o rozważane przez prezydenta poparcie dla związków partnerskich? Czy też w katolickich mediach nie uznano za stosowne zadawać niewygodnych pytań prezydentowi, który przez 5 lat miał tyle samo konserwatywnych inicjatyw legislacyjnych co Komorowski – 0? – zauważył poseł Robert Winnicki.
Odniósł się także do kłamliwej tezy, jakoby prezydent uważał małżeństwo za „związek kobiety i mężczyzny”.
– Tak jest napisane w konstytucji i taką rodzinę powinno wspierać polskie państwo. Nie dopuszczam tutaj możliwości jakiejkolwiek zmiany – skłamał Duda.
– „Jako prezydent podpisanie takiej ustawy poważnie bym rozważył” – #Duda o związkach partnerskich przed miesiącem. Który@AndrzejDuda jest prawdziwy? – zapytał Winnicki.
Kłamstwo o ochronie życia
Odniósł się także do kłamliwej deklaracji prezydenta, jakoby był za życiem.
– I w związku z tym nie zrobiłem NIC żeby wesprzeć projekty #StopAborcji, #ZatrzymajAborcję, nie zgłosiłem własnego, nie skierowałem do Marszałka Sejmu ani szefowej Trybunału Konstytucyjnego pism o rozpatrzenie projektów obywatelskich lub poselskich. 5 lat zmarnowane – podsumował.
Przypominamy także, że prezydent Duda nie był „zawsze” za życiem. Przed poprzednimi wyborami prezydenckimi był – podobnie jak premier Mateusz Morawiecki – za prawem do mordowania dzieci nienarodzonych.
– Roztropny i przewidujący polityk musi jednak brać pod uwagę również niebezpieczeństwo, że zmiana obowiązującej ustawy zaostrzy walkę o całkowitą liberalizację, a w przyszłości, w przypadku wyborczego zwycięstwa liberalnej lewicy, czego przecież wykluczyć nie można, doprowadzi do przyjęcia nowych regulacji przez zwolenników tzw. aborcji z przyczyn społecznych – mówił Duda w wywiadzie pt. „Bronimy demokracji” w propisowskim tygodniku udającym katolicki „Gość Niedzielny”. Redakcja wówczas także nie dopytała o tę sprawę.
Smutne, że ojcowie redemptoryści postanowili włączyć się w medialną kampanię wyborczą, zamiast rzeczywiście zapytać o rzeczy ważne i dopytać o istotne szczegóły czy rozbieżności deklaracji z działaniem.
A czy padło pytanie o rozważane przez prezydenta poparcie dla związków partnerskich? Czy też w katolickich mediach nie uznano za stosowne zadawać niewygodnych pytań prezydentowi, który przez 5 lat miał tyle samo konserwatywnych inicjatyw legislacyjnych co Komorowski – 0? https://t.co/KafZjI2d2e
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) March 6, 2020
„jako prezydent podpisanie takiej ustawy poważnie bym rozważył” – #Duda o związkach partnerskich przed miesiącem.
Który @AndrzejDuda jest prawdziwy? Żaden. Kolejny „człowiek z PR-u”. 5 lat prezydentury pod kątem postulatów chrześcijańskich-wielkie nic, powtórka z Komorowskiego. https://t.co/rExtuzh5kO
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) March 6, 2020
.@AndrzejDuda:I w związku z tym nie zrobiłem NIC żeby wesprzeć projekty #StopAborcji, #ZatrzymajAborcję, nie zgłosiłem własnego, nie skierowałem do Marszałka Sejmu ani szefowej Trybunału Konstytucyjnego pism o rozpatrzenie projektów obywatelskich lub poselskich.
5 lat zmarnowane. https://t.co/kg3fojmapk— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) March 6, 2020