
Bombowce strategiczne Tu-160 pojawiły się u granic Europy. Liczba lotów rosyjskich samolotów nad Atlantykiem w ostatnich dniach zaskakuje.
Dwa bombowce strategiczne Tu-160 wykonały w czwartek 15 godzinny przelot. Samoloty wystartowały z bazy Engels w obwodzie saratowskim i udały się na północ nad Morze Barentsa. Tam wykonały operację uzupełnienia paliwa wykorzystując latającą cysternę Ił-78.
Następnie obrały trasę nad wodami Morza Norweskiego gdzie przechwyciły je myśliwce F-16 należące do Królewskich Norweskich Sił Powietrznych (Luftforsvaret).
Tu-160 ominęły od północy należące do Wielkiej Brytanii Wyspy Szetlandzkie gdzie na ich spotkanie skierowano brytyjskie myśliwce Typhoon z bazy RAF Lossiemouth w Moray w północno-wschodniej części Szkocji wspierane przez latającą cysternę Voyager.
Rosyjskie samoloty kontynuowały lot nad Oceanem Atlantyckim na zachód od Irlandii. Na tym etapie do przechwycenia wykorzystano drugą brytyjską parę dyżurną, która wystartowała z bazy RAF Coningsby we wschodniej Anglii. Im także towarzyszył samolot cysterna.
Tu-160 kontynuowały lot w kierunku Zatoki Biskajskiej i wybrzeży Francji. W tym rejonie towarzyszyły im francuskie myśliwce.
Rosyjskie samoloty powróciły na macierzyste lotnisko tą samą trasą. Cały lot przebiegał w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.
Ilość operacji wykonywanych w marcu przez rosyjskie lotnictwo dalekiego zasięgu jest wyjątkowo duża. Rosyjskie samoloty pojawiały się nad Północnym Atlantykiem 3 krotnie w ciągu ostatnich 6 dni. Dzień wcześniej, 11 marca, taką samą trasę pokonały należące do lotnictwa morskiego Tu-142.
Following the QRA launches we've had this week from @RAFLossiemouth alongside our NATO allies @Armee_de_lair to intercept Russian aircraft here is some footage from inside RAF Typhoons. #WeAreNATO #SecuringTheSkies pic.twitter.com/G9wkImvj21
— Royal Air Force (@RoyalAirForce) March 12, 2020