
Francuskie władze poinformowały w sobotę o 319 zgonach w ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa. To 16 proc. niż poprzedniego dnia.
Łącznie na Covid-19 zmarło we Francji 2314 osób. Liczba zakażonych wzrosła w sobotę do 37 575. O 4611 więcej niż w piątek.
Według stanu na sobotę w kraju 17 620 pacjentów było hospitalizowanych, w tym 4 273 przebywało na reanimacji – o 486 więcej niż w piątek.
Liczba ogłaszanych zgonów dotyczy jedynie pacjentów zmarłych w szpitalach. Rzeczywisty wskaźnik śmiertelności nie jest dokładnie znany – pisze AFP.
To jednak nie wszystko. Francuskie władze twierdzą, że dopiero od przyszłego tygodnia będą w stanie zbierać dane dotyczące zgonów w domach spokojnej starości. Oczekuje się, że spowoduje to duży wzrost liczby rejestrowanych ofiar śmiertelnych.
Rząd jest powszechnie oskarżany o nieudolność i całkowite zlekceważenie zagrożenia Jeszcze 15 marca przeprowadzono w całym kraju pierwszą turę wyborów lokalnych. Już teraz wiadomo, że przyczyniło się to do rozprzestrzeniania epidemii – wiele osób zasiadających w komisjach jest zarażonych.
(PAP)