
Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz uważa, że jest tylko jedno wyjście z obecnego kryzysu rządu: Jarosław Gowin musi zostać premierem.
„Gowin na premiera. Tylko w taki sposób można odsunąć PiS od władzy. Jest to partia nie licząca się z ograniczeniami, które na polityków nakłada epidemia. Sytuacja staje się groźna. Nowogrodzka prze do wyborów nie licząc się ze zdrowiem i życiem Polaków” – napisał na Twitterze Bogdan Borusewicz.
Swój pomysł wicemarszałek rozwinął w rozmowie z portalem „Wirtualna Polska”.
– Moja propozycja jest rezultatem rozmów z kolegami w Senacie. Z senatorami wszystkich opcji politycznych. Ale też na poziomie kierownictwa Platformy, bo ja byłem do lutego 2020 roku wiceprzewodniczącym Platformy. Uważam, że trzeba rozmawiać o tym, jak wyjść z tej sytuacji, do której Prawo i Sprawiedliwość wpycha wszystkich, obywateli i mieszkańców Polski. Rozmawiałem o tej propozycji na różnych poziomach. Bezpośrednio o rozmowach kierownictwa Platformy z Jarosławem Gowinem nie słyszałem. Podkreślę, że to moja autorska propozycja – powiedział Borusewicz.
Obecny kryzys władzy wynika ze sporu o termin wyborów. Prawo i Sprawiedliwość chce je zorganizować pomimo epidemii. Wszystko dlatego, że sondaże obecnie sprzyjają Andrzejowi Dudzie. Tradycyjna metoda elekcji jest jednak groźna dla życia i zdrowia obywateli. Głosowanie korespondencyjne zaś może być niemożliwe do zorganizowania w tak krótkim czasie.
Źródło: FB, Wirtualna Polska