Na francuskim lotniskowcu jest już 50 chorych marynarzy. Trzech zabrano helikopterami na OIOM

Lotniskowiec Charles de Gaulle. Fot. Wikipedia
Lotniskowiec Charles de Gaulle. Fot. Wikipedia
REKLAMA

Francuski lotniskowiec „Charles de Gaulle” skrócił swoją misję i podąża aktualnie do macierzystego portu w Tulonie. Na jego pokładzie epidemia koronawirusa szybko się rozprzestrzenia.

Teraz mówi się ju z o 50 zarażonych marynarzach. Stan trójki z nich był na tyle poważny, że ewakuowano ich wcześniej helikopterami do szpitali we Francji. Zostali umieszczeni w szpitalu wojskowym w Tulonie.

Na pokład okrętu wysłano dodatkowy zespół medyczny Służby Zdrowia Sił Zbrojnych (SSA). Wszyscy marynarze są zobowiązani obecnie do noszenia masek. Na 66 przeprowadzonych testów stwierdzono 50 przypadków Covid-19, więc liczba zarażonych może być większa.

REKLAMA

Nie wiadomo jak wirus dostał się okręt. „Charles de Gaulle” cumował od 13 do 15 marca w w porcie Brest. Rodzinom nie pozwolono wejść na pokład, ale sami marynarze schodzili na ląd. Okręt znajduje się jeszcze na Atlantyku, skąd wspomagał misje przeciw islamistom.

Po lotniskowcu USS „Theodore Roosevelt”, który pływał po Pacyfiku, Charles de Gaulle jest drugim lotniskowcem, który z powodu koronawirusa ma problemy z pełnieniem wyznaczonej misji.

https://nczas.com/2020/04/08/z-powodu-koronawirusa-francuski-lotniskowiec-charles-de-gaulle-wraca-do-kraju/

Źródło: Le Parisien

REKLAMA