
Propagandowa wojna Chin i USA wkroczyła do Polski. Ambasador Mosbacher zarzuca komunistycznemu reżimowi dezinformację i używanie trolli.
Ambasador Chin w Polsce opublikował wpis na Twitterze, w którym zarzuca amerykańskim politykom mijanie się z prawda i obsesyjne obwiania nie o wszystko Chin.
„W czasach kryzysu mądrzy budują mosty, a głupi budują mury. Czas, aby niektórzy politycy USA przełamali swoje absurdalne nastawienie „zawsze obwiniaj Chiny” i szanowali PRAWDĘ”. – napisał Liu Guangyuan. Do wpisu dołączył link do chińskiego propagandowego portalu i grafiki, w których „weryfikowane” są fakty.
Na wpis przedstawiciela chińskiego komunistycznego reizmu odpowiedziała ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. „Panie Ambasadorze, wystarczyłoby przestać korzystać z Waszych botów i trolli oraz zaprzestać kampanii dezinformacyjnej, wtedy nie musiałabym korygować Pańskich wypowiedzi.”
Tak więc wojna propagandowa Chin z USA wkroczyła już do Polski. Stany Zjednoczone od jakiegoś czasu oskarżają Chiny o zatajanie prawdy o zasięgu i zjadliwości epidemii. Ich wspólnikiem jest kierowana przez etiopskiego komunistę Światowa Organizacja Zdrowia. Informacje o kłamstwach Chińczyków i zatajaniu prawdy potwierdza już wiele wywiadów. Nawet niemiecki, a trudno posądzać kanclerz Merkel o jakieś wielkie sympatie do administracji Donalda Trumpa.
Ambasador Liu Guangyuan pełni swa funkcję w Polsce od 2 lat. Dopiero w marcu tego roku założył konto na Twitterze i zaczął aktywnie zamieszczać wpisy. Być może dostał polecenie z centrali w Pekinie, że ma się aktywnie zaangażować propagandowo na „polskim odcinku” .
Nie chce nam się weryfikować faktów” zweyfikowanych” przez chińskiego. ambasadora. Odniesiemy się tylko do jednego. Ambasador odnosi, się do tego, że Amerykanie nazywają koronwirusa chińskim wirusem i pisze, iż WHO „jasno daje do zrozumienia, iż nazwy chorób nie powinny kojarzyć się z żadnym szczególnym krajem , czy miejscem.
Panie Ambasadorze. A co kogo obchodzi co tam sobie sądzi wasza polityczna ekspozytura WHO. Niby czemu ta skompromitowana organizacja miałaby komuś mówić co jak ma sobie nazywać? Jest grypa hiszpanka, choroba francuska, Ebola etc, to może być i chiński wirus.
Pozwolimy sobie zauważyć też, że w czasach zarazy to właśnie głupcy budują mosty. Mądrzy stawiają mury, co oznacza izolowanie. W niektórych krajach okrutne reżimy posuwają się nawet do zaspawania drzwi w domach swoich własnych obywateli, by nie mogli wychodzić i trzymają miliony ludzi całkowitym w zamknięciu.
In the moment of crisis, the wise build bridges and the foolish build walls. It is time for some US politicians to overcome their absurd mind-set of "always blame China" and respect the TRUTH.https://t.co/P5CiKyKjEd pic.twitter.com/HKh5uaqjsN
— Liu Guangyuan (@AmbLiuGuangYuan) May 12, 2020
Panie Ambasadorze, wystarczyłoby przestać korzystać z Waszych botów i trolli oraz zaprzestać kampanii dezinformacyjnej, wtedy nie musiałabym korygować Pańskich wypowiedzi. https://t.co/RDejE0Jxad
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) May 12, 2020