
Trzydzieści samochodów podpalono w Goeteborgu, na zachodzie Szwecji, w nocy z niedzieli na poniedziałek po manifestacji przeciw rasizmowi zorganizowanej w związku ze śmiercią 25 maja w Minneapolis Afroamerykanina George’a Floyda, który zmarł w wyniku policyjnej interwencji.
Niespokojnie było też w niedzielę podczas samego protestu w Goeteborgu. Zatrzymano co najmniej 10 osób.
Według policji grupy młodych ludzi na skuterach wybijały szyby w autach zaparkowanych w dzielnicy Hisingen oraz podpalały je. „W ciągu pół godziny otrzymaliśmy zgłoszenia o pożarach samochodu i kontenera na śmieci w sześciu różnych miejsc. Naszym celem była ochrona straży pożarnej” – oświadczył Magnus Nordqvist z lokalnej policji.
Wow. From Gothenburg yesterday. One man singlehandedly stops the vandalism and turns the mob around. Same guy is seen in clip from later the same day when he's blocking a guy from throwing a rock at a police car. Still alone, but with the strength of his convictions. What a hero. https://t.co/OHLwju5DzM
— Emil Eifrem (@emileifrem) June 8, 2020
W niedzielę w centrum Goeteborga w wyniku manifestacji, w której uczestniczyło kilka tysięcy osób zamiast dozwolonych w związku z epidemią 50 osób, doszło do zamieszek. Demonstranci w kierunku policji rzucali kamieniami oraz butelkami. Zniszczeniu uległy witryny kilku sklepów.
In Sweden, more disgusting criminality. pic.twitter.com/pbE8GMNwT4
— David Vance (@DVATW) June 8, 2020
Podobna demonstracja odbyła się w środę w Sztokholmie, ale nie spowodowała większych szkód. Po wcześniejszych zamieszkach w stolicy kraju, tamtejsza policja musiała zasłaniać się koronawirusem, po tym jak rozpędziła protestujących.
W Szwecji trwa debata na temat działań policji, która oskarżana jest o zbyt liberalne podejście, zezwalając na wymykające się spod kontroli zgromadzenia. W mediach społecznościowych dyskutowany jest film, na którym widać jak w Sztokholmie jedna z policjantek klęka przed demonstrantami oraz ich obejmuje.
Źródła: PAP, NCzas.com