Stop Bzdurom: Czujne palce tęczowych aktywistów. Budują alternatywną rzeczywistość na łamach Wikipedii

Moment aresztowania Michała Sz., fot.
Moment aresztowania Michała Sz., fot. "Fakty" TVN
REKLAMA

Na Twitterze Waldemar Krysiak, znany jako „Gej przeciwko światu”, zamieścił zrzuty ekranu dobitnie świadczące o tęczowej czujności na łamach Wikipedii. Popularna „wolna encyklopedia” internetowa, co prawda nigdy nie była wiarygodnym źródłem informacji, teraz jednak aktywiści LGBT czuwają, by przedstawiała wyłącznie ich wersję wydarzeń. Najczęściej alternatywną wobec rzeczywistości. Istnieje także grupa na Facebooku „Lewicowa Wikipedia”, na której wiadomego pochodzenia „nadzorcy” wymieniają się uwagami.

„Prawda jest najmojsza. O! A w taki sposób lewicowi aktywiści zakłamują rzeczywistość – przerabiając artykuły na Wikipedii, by zawierały tylko ich wersję wydarzeń” – napisał na Twitterze Krysiak, zamieszczając screen z Facebooka.

„Otóż, artykuł gotowy :) Przypominam o istnieniu Lewicowej Wikipedii, jeśli ktoś chce w czymś pomóc” – czytamy. Poniżej zamieszczono link do artykułu w Wikipedii na temat kolektywu „Stop Bzdurom”.

REKLAMA

Autorzy wpisu zadbali, aby zmienić imiona. W historii kolektywu pojawia się więc „Małgorzata” a nie Michał Sz. W alternatywnej rzeczywistości dopilnowano także, by przedstawić pierwsze aresztowanie tęczowego aktywisty jako scenę brutalnej przemocy policji wobec… kobiety.

Rankiem 14 lipca do mieszkania, w którym gościnnie przebywała Małgorzata Szutowicz, wkroczyła ubrana po cywilnemu policja. Jak wynika z relacji osób obecnych wówczas na miejscu, funkcjonariusze najpierw grozili wyważeniem drzwi, a po otwarciu nie podali powodu najścia i nie pozwolili spisać swoich danych. Aktywistkę miano z mieszkania wyprowadzić bez butów, a także nie poinformować nikogo o miejscu jej przebywania” – czytamy w Wikipedii.

„Szarpanina” z kierowcą furgonetki

Aktywiści nie omieszkali także opisać „wydarzenia na ul. Wilczej”, pomijając fakt, że członkowie kolektywu pobili kierowcę antypedofilskiej furgonetki. Napaść i akt wandalizmu przyodziali w eufemistyczną „szarpaninę”.

„Podczas zdarzenia miało również dojść do szarpaniny pomiędzy zatrzymującymi a kierowcą. We fragmencie nagrania z zajścia, opublikowanym przez fundację, widać, że w wydarzeniu uczestniczyły Małgorzata Szutowicz oraz Łania Madej” – wspomniano.

Jednocześnie autorzy przyznali, że aktów wandalizmu wymierzonych w furgonetki Fundacji Pro – Prawo do Życia członkowie kolektywu dokonywali już w ubiegłym roku.
Prawdopodobnie już w 2019 osoby powiązane z kolektywem dokonały zniszczenia jednej z antyaborcyjnych furgonetek” – dowiadujemy się.

Aktywiści przedstawili także Polską Policję jako brutalne bojówki polityczne, całkowicie przemilczając fakt, że podczas demonstracji „w obronie Margot” zebrani rzucali wyzwiskami w stronę funkcjonariuszy oraz dopuszczali się aktów agresji.

„Po wydarzeniach działania policji poddano krytyce jako zbyt brutalne, a także zdecydowanie przekraczające wymagane minimum. Do sprawy odniósł się Rzecznik Praw Obywatelskich – Adam Bodnar, który zauważył, że policja wyłapywała losowych ludzi na ulicy, a następnie poddawała aresztowaniu. Natomiast polskie władze były oskarżane w wielu mediach, o stosowanie policyjnego aparatu represji, w celu prześladowania mniejszości seksualnych” – czytamy w alternatywnej wersji wydarzeń.

W źródłach w większości przypadków można znaleźć linki do artykułów liberalnych portali polskojęzycznych.

„Margot to facet”

Prawda jest taka, że nie ma żadnej Małgorzaty, bo #MargotToFacet. Policja działała zaś słusznie i żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni #LGBT #kłamcy #StopBzdurom” – napisał na Twitterze Krysiak.

Na tym jednak nie koniec. Tęczowi aktywiści na grupie Lewicowa Wikipedia żalili się, że zmieniono wytwory ich wyobraźni na łamach internetowej encyklopedii na szablon o „neutralnym punkcie widzenia”.

Tak jak przewidywaliśmy, jest czepialstwo. Ktoś wstawił już szablon o «neutralnym punkcie widzenia», również dwa razy próbowano zmienić imię Małgorzaty na deadname. Dodajcie sobie artykuł do obserwowanych, żeby móc w miarę szybko reagować. Można również zabrać głos w dyskusji o neutralnym punkcie widzenia, którą otworzyłem” – czytamy.

Źródło: Twitter/Gej przeciwko światu

REKLAMA