
Sieć sklepów Dino przekroczyła kapitalizację na poziomie 23 mld złotych. Wycena prywatnej sieci przebiła państwowego giganta, jakim jest Orlen.
Budowana bez blasku reflektorów sieć handlowa Dino znowu zaskoczyła analityków. Stworzona w Krotoszynie firma warta jest już ponad 23 mld złotych.
Tym samym sieć sklepów ma już wyższą wycenę niż państwowy Orlen czy PGE, a nawet Cyfrowy Polsat. Zdaniem analityków rynku, to może być dopiero początek, bo do zdobycia ma jeszcze połowę kraju, gdzie nie ma sklepów tej sieci.
Co więcej – jak się okazuje Dino w I połowie br. miało wzrost sprzedaży (w ujęciu rocznym) o 34 proc., mimo że nie inwestuje w duże kampanie reklamowe. To efekt tego, że sklepy tej sieci są w mniejszych miejscowościach, a kampania ogranicza się do skuteczniejszych w takich przypadkach własnych gazetek reklamowych.
– Dino Polska praktycznie wcale nie inwestuje w reklamy w tradycyjnych mediach. Wg danych Kantar Media (cennikowe dane bez rabatów) firma ta przez 11 miesięcy 2018 roku wydała tylko nieco ponad 62 tys. zł na reklamę w radiu, a w 2019 roku (od stycznia do listopada) – jedynie 4,4 tys. zł w gazetach. Nie reklamowała się w ogóle w telewizji. Podobnie jest w tym roku – wyjaśnia portal branżowy WirtualneMedia.pl.
Obecnie Dino jest szóstą najcenniejszą spółką na polskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Wyżej są tylko: CD Projekt, PGNiG, PKO BP, KGHM i PZU.
Daniel Paćkowski ze StockWatch.pl wskazuje, że Dino to fenomen na GPW, a od debiutu z marca 2017 roku akcje spółki podrożały już o 600 proc.
– Perspektywy Dino są lepsze niż Orlenu. Dino jest obecny dopiero w połowie kraju, a ma pasmo sukcesów za sobą, więc druga połowa jest do zdobycia. Orlen ma w perspektywie spadek zapotrzebowania na paliwa (auta elektryczne), a zamiast skupić się budowie alternatywnych nóg biznesu angażowany jest w przedsięwzięcia dyktowane przez polityków – wskazał Adam Zajler, analityk z Domu Maklerskiego Millennium.
Źródło: Wirtualne Media