
Po dłuższej przerwie Krzysztof Bosak wystąpił w programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsatu News. Komentował bieżące wydarzenia polityczne. Jednoznacznie skrytykował pomysł Prawa i Sprawiedliwości, aby zakazać hodowli zwierząt futerkowych.
– To pomysł absolutnie niekonstytucyjny. Mamy prawo do prowadzenia działalności gospodarczej. To, że ktoś nie chce kupować jakiegoś produktu, to nie jest żaden argument, żeby innym obywatelom zakazać działalności zarobkowej – skomentował pomysł, który firmuje Jarosław Kaczyński, Krzysztof Bosak.
– Musimy rozwijać w Polsce branże, które eksportują różne rzeczy. Jeśli chodzi o temat niewłaściwego traktowania zwierząt, to jestem za tym, żeby egzekwować standardy. Podnoszenie standardów to zupełnie coś innego niż zakazywanie – kontynuował poseł Konfederacji.
„Poprawiajmy byt zwierząt, ale nie zabijajmy polskiej gospodarki”
Jak wielu ekspertów, Bosak zauważył, że rozważany przez PiS zakaz hodowli zwyczajnie sprawi, że dochodowy biznes przejmą firmy zagraniczne.
– Zgadzam się, że trzeba dbać o zwierzęta, troszczyć się o nie, ale jeśli w Polsce zakaże się hodowli zwierząt, to popyt zostanie obsłużony w innych państwach i te standardy mogą być jeszcze niższe – stwierdził Bosak.
– Poprawiajmy byt zwierząt, ale nie zabijajmy polskiej gospodarki. Nie mam nic przeciwko temu, żeby nawet najskrajniejszych obrońców zwierząt, nawet związanych z organizacjami lewicowymi, zaangażować w istniejące w naszym państwie mechanizmy kontroli – kontynuował.
Bosak zapowiedział, że Konfederacja na pewno nie poprze ustawy proponowanej przez Prawo i Sprawiedliwość.
Morawiecki czy Ziobro? Bosak: żaden
Wewnątrz PiS-u trwa walka o przyszłe wpływy w partii. Konkurują ze sobą dwie frakcje – bardziej umiarkowana Mateusza Morawieckiego oraz ostrzejsza Zbigniewa Ziobry. Bosaka zapytano, do których z tych polityków mu bliżej.
– Do żadnego z tych panów. Próba angażowania nas, liderów Konfederacji w wewnętrzne rozgrywki w PiS-ie, to zupełnie niedobry pomysł. Jesteśmy alternatywą ideową i programową dla obozu PiS. Jakkolwiek oni mają swoje wewnętrzne różnice, to my mamy wrażenie, że to się sprowadza głównie do ambicji, do spraw kadrowych – odpowiedział zdecydowanie Bosak.
Źródło: Polsat News