
Szaleństwo ekologii i recyklingu. W Holandii wymyślono „ekologiczne trumny grzybowe”. Podobno są trendy, bo ekologiczne i niedrogie… Zaoszczędzą też drzewa. Pierwszy pogrzeb z użyciem „kompostowej” trumny już za nami.
Wyglądają jak zrobione z kamienia. Mają jednak w sobie warstwę mchu w środku i grzybnię. Wynalazł je i promuje Bob Hendrikx, młody Holender. Chwali, że to projekt „całkowicie ekologiczny”. ą trumnę. Zamiast tradycyjnej konstrukcji, wykonanej z drewna, trumna składa się z… grzybów.
Trumna zachwalana jest jako szczyt recyklingu. Złożone w niej ciało, dzięki grzybom rozłoży się podobno nawet pięciokrotnie szybciej, niż trumnie drewnianej. Ciało ludzkie zostanie „przekształcane w nowe składniki odżywcze dla rozwoju przyrody”. Przybędzie też miejsc na do pochówku na zatłoczonych cmentarzach.
Ten dość makabryczny wynalazek nosi nazwę „Living Cocoon”. Nowy rodzaj trumien ma też być przystępny cenowo. Taka trumna ma kosztować średnio około 1500 euro.
Tylko czekać, aż ukąszony ostatnio „ekologią” rząd PiS zlikwiduje w Polsce także branżę stolarską wyspecjalizowaną w produkcji trumien z drzewa. Poseł Suski ładnie to uzasadni… Jak ma być nowocześnie i postępowo to niech idzie na całość!
Źródło: France Info