
Mamy 3003 nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa – podało w środę Ministerstwo Zdrowia. To kolejny już dzienny rekord zakażeń. Na Mazowszu 1/3 przypadków w samej tylko Warszawie. Stolica może trafić do żółtej strefy.
Nie mieliśmy problemów z uchodźcami, zamachów i – jeszcze przynajmniej – nie mamy zamieszek wywoływanych przez #BlackLivesMatter. Fani Zachodu powinni być szczęśliwi, że przynajmniej koronawirus się u nas poprawnie zainstalował.
Co tam poprawnie! Bijemy rekord za rekordem! Dziś 3003 przypadków zakażeń. Nikt w Europie nie może nam zarzucić, że odstajemy od państw postępackich.
Zgonów jest za to dużo mniej – tylko 8. To dużo mniej niż 1 proc. wszystkich zakażonych.
Mamy 3003 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (527), małopolskiego (357), śląskiego (286), wielkopolskiego (242), łódzkiego (223), pomorskiego (193), dolnośląskiego (184), kujawsko-pomorskiego (184), świętokrzyskiego (149),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) October 7, 2020
Warszawski sen… o Covidzie
Przykład reszcie narodu powinna dawać stolica. Nasza ukochana Warszawa staje na wysokości zadania. Można by pomyśleć, że ratusz zajęty obecnie wylewaniem ścieków do Wisły nie zadba o takie szczegóły. To jednak mylny osąd – w stolicy testowanie ruszyło na całego.
No i w ten sposób okazuje się, że 1/3 przypadków z Mazowsza pochodzi z samej Warszawy. Co to by było, gdyby nie światła stolica? Mazowsze wyszłoby na „Polskę 'B'” i ciemnogród. Jest szansa, że stolica dostanie się do żółtej strefy a to oznacza dodatkowe obostrzenia.
178 przypadków w mieście stołecznym to prawdziwy rekord. Brawo!
Dzisiejsze wyniki z samej tylko Warszawy, które będą ujęte w jutrzejszym reporcie MZ. 178 nowych przypadków to jest chyba najwyższy wynik odkąd obserwuję dane ze stolicy. Chodzą słuchy, że Wawa będzie w żółtej strefie. pic.twitter.com/ND36r6kaZI
— Adam Wojtasiewicz ✝️⚔️🇵🇱 (@wojtasiewiczpl) October 6, 2020
Dał nam przykład Szumowski, jak obostrzenia wprowadzać mamy
Całkiem nieźle też idzie nam wprowadzanie obostrzeń. Maseczki podczas samotnych spacerów w czerwonej strefie na pewno uchronią nas przed tragedią. Więcej o tym TUTAJ. Co prawda dużo ciekawej było za poprzedniego ministra zdrowia – Łukasza Szumowskiego. Wtedy to m.in. zamykano parki i lasy – śmiechu było co niemiara.
Adam Niedzielski zapewne się jeszcze rozkręci. Może rząd wprowadzi drugi lockdown? Ostatnim razem udało się obronić Polskę przed apokalipsą wirusa i na stałe uwolnić kilka procent Polaków od pracy i dochodu.
Na pewno przydałoby się kilka nowych opłat – jak ta cukrowa, która ukryła się w przepisach covidowych. Jeśli Polacy nie będą mieli tyle pieniędzy, to nie pojadą nigdzie na ferie zimowe i nie dotknie nas 3. fala epidemii. Ktoś w rządzie na pewno już o tym myśli.
Czym prędzej trzeba też wprowadzić tzw. „bezkarność +” – skutecznie skróci to ścieżkę legislacyjną. Na pewno usprawiedliwieniu tego przepisu posłuży skokowy wzrost zachorowań. Przebiliśmy już 3000 tysiące przypadków, to może Polacy przychylą się do projektu rządu? Solidarna Polska już zaczyna łaskawiej nań patrzeć, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Zaprawdę – słuszną linię ma nasza władza.
Edit.
Niestety komentarze udowadniają, że nie wszyscy potrafią wyczuć ironię. Informujemy więc, skoro okazało się to konieczne, że tekst to satyra…