Terlecki o uniemożliwieniu odmowy mandatu: logiczne, rozsądne, będziemy to procedować

Policjant, Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro, Ryszard Terlecki Źródło: Pixabay, PAP, collage
Policjant, Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro, Ryszard Terlecki Źródło: Pixabay, PAP, collage
REKLAMA

PiS robi kolejny duży krok ku państwu policyjnemu. Projekt, według którego nie będzie można odmówić przyjęcia mandatu będzie procedowany – zapowiedział Ryszard Terlecki.

W piątek wieczorem klub PiS złożył w Sejmie projekt, zakładający rezygnację z możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego na rzecz jedynie ewentualnego zaskarżenia nałożonego mandatu do sądu. Obecnie wygląda to tak, że w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.

Ryszard Terlecki był pytany przez dziennikarzy w Sejmie o ten projekt. – To jest pomysł naszych koalicjantów. Wydaje mi się rozsądny i logiczny, bo rzeczywiście odmawianie przyjęcia mandatu raczej nie jest praktykowane w Europie. Nie wiem co z tym będzie. Będziemy to procedować powiedział.

REKLAMA

Projekt PiS budzi zastrzeżenia wielu prawników, m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Krytykują go także politycy KO, Lewicy, PSL czy Konfederacji.

Na uwagę, że opozycja w kontekście propozycji PiS mówi o „państwie policyjnym”, wicemarszałek odparł: – Durna opozycja w każdej sprawie mówi to samo, więc nie jest to nic nadzwyczajnego.

– Jest to normalna procedura na ogół przyjęta na święcie – dodał.

Szef klubu PiS odniósł się także do krytycznych uwag Porozumienia odnośnie propozycji ustawy. – Zobaczymy. Na razie wyrażają swoje wątpliwości – odparł.

Z kolei na uwagę, że to kolejny pomysł, który nie był konsultowany wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy, Terlecki powiedział, że „nie jest tak, że każdy pomysł trzeba na wstępie dokładnie omawiać”.

– Pewnie będzie Rada Koalicyjna, która na ten temat będzie się wypowiadać – poinformował.

Dziennikarze zapytali szefa klubu PiS, czy rzeczywiście określił opozycję „durną”, odpowiedział:

– No taka niepoważna, w kółko to samo – to już się robi nudne. Dopytywany, czy nudna czy durna, odparł: – Jedno i drugie.

W uzasadnieniu projektu, pod którym widnieją podpisy 32 mniej znanych posłów PiS, napisano m.in.: -„Jak wskazuje praktyka, przeważająca większość spraw o wykroczenia wnoszonych do sądu w związku z odmową przyjęcia mandatu przez sprawcę kończy się wydaniem prawomocnego wyroku skazującego”. „Poza tym odmowa przyjęcia mandatu przez sprawcę niejednokrotnie ma charakter impulsywny i nieprzemyślany, a w konsekwencji powoduje konieczność podjęcia szeregu czynności związanych z wytoczeniem oskarżenia w sprawie o wykroczenie” – czytamy.

Dlatego – jak napisano – „z tych względów proponuje się przyjęcie założenia, że grzywna nałożona mandatem karnym przez funkcjonariusza staje się wykonalna na dotychczasowych zasadach, a ukarany nie może odmówić przyjęcia mandatu”. W uzasadnieniu wskazano, że ukarany będzie mógł zaskarżyć w ciągu siedmiu dni do sądu rejonowego nałożony mandat karny – w zakresie zarówno co do winy, jak i co do kary.

Oczywiście to wszystko bzdury. Szczególnie w dobie budzących kontrowersje i wątpliwości co do legalności obostrzeń, sądy często przyznawały racje osobom odmawiającym mandatu.

Pozbawienie Polaków tego prawa sprawi, że będą oni bezbronni wobec reżimu wprowadzonego przez PiS w związku z pandemią.

Duży krok ku państwu policyjnemu. Mandat obowiązkowy. PiS chce znieść możliwość odmowy jego przyjęcia. „Pójdą za to siedzieć”

Źródło: PAP, NCzas

REKLAMA