
Wiceminister rozwoju Anna Kornecka nie wykluczyła, że Porozumienia wyjdzie z koalicji rządowej. Jak przekonuje, partia nie zgadza się na podwyższanie podatków planowanych przez PiS w ramach Polskiego Ładu.
– Porozumienie bardzo jasno stawia granice i mówi, że sprzeciwiamy się tak gwałtownej podwyżce podatków. PiS mówi, 'tylko dla określonej grupy przedsiębiorców’. Nie, ta określona grupa przedsiębiorców świadczy usługi, sprzedaje towary każdemu Polakowi w naszym kraju. Nie ma na to naszej zgody – powiedziała Kornecka w TVN24.
Jej zdaniem, teza o tym, że 90 proc. Polaków zyska na podwyższeniu podatków dla przedsiębiorców jest nieprawdziwa.
– Wszystkie wyliczenia pokazują, że nawet podatnicy ci najmniejsi, którzy rozliczają się kartą podatkową, oni też na tych rozwiązaniach tracą. Tracą bardzo wiele, bo to nie jest 50-100 zł miesięcznie, To są bardzo często kwoty w tysiącach złotych – powiedziała.
To może być koniec Zjednoczonej Prawicy
Według wiceminister, proponowane rozwiązania mogą szkodzić dużej liczbie Polaków.
– Najważniejsze jest, żeby nie podwyższać podatków w najtrudniejszym gospodarczo momencie w naszym kraju. Dlatego protestujemy, dlatego zapowiadamy, że takich rozwiązań w takim kształcie nie poprzemy – podkreśliła Kornecka.
Pytana, czy będzie to koniec obecności Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy, odparła: – Jeśli tego będzie wymagała sytuacja i trzeba będzie zakończyć ten projekt właśnie na protestowaniu przeciwko podwyższeniu podatków, to prawdopodobnie będzie to nasz koniec w Zjednoczonej Prawicy.
Dodała, że sygnalizuje wątpliwości nie po to, żeby zakończyć koalicję, ale żeby hamować pewne działania, które w dłuższej perspektywie – w jej ocenie – są szkodliwe.