
Wygląda na to, że jesteśmy świadkami kolejnej odsłony walki PiS z szefem NIK Marianem Banasiem. Jak przekazał na Twitterze, CBA wkroczyło „z roboczą wizytą” do biura księgowego firmy jego syna.
Zdaniem szefa NIK, rządzący usiłują go skłonić, żeby ustąpił ze stanowiska.
– Jak nie można wywrzeć presji na człowieka takiego jak ja, żeby się podał do dymisji, to się stosuje działania represyjne wobec jego rodziny. Jeżeli tak sprawne są służby, to ja się pytam: dlaczego do dziś nie ustaliły, kto wysłał maile o rzekomym samobójstwie mojego syna? – mówił w niedawnej rozmowie z „Newsweekiem” Banaś.
Banaś boi się o swoje życie? „Liczę na to, że nie posuną się aż tak daleko”
Centralne Biuro AntyBanasiowe
Teraz szef NIK ujawnił, że wobec niego i jego rodziny podjęto kolejne działania.
„Wczoraj Komisja Regulaminowa usiłowała zająć się uchyleniem immunitetu Mariana Banasia. Moi pełnomocnicy skutecznie wskazywali na braki dowodowe” – napisał.
„Dziś @CBAgovPL z roboczą wizytą w biurze księgowym firmy mojego syna. Centralne Biuro AntyBanasiowe w akcji” – dodał Marian Banaś na Twitterze.
Wczoraj Komisja Regulaminowa usiłowała zająć się uchyleniem immunitetu Mariana Banasia. Moi pełnomocnicy skutecznie wskazywali na braki dowodowe.
Dziś @CBAgovPL z roboczą wizytą w biurze księgowym firmy mojego syna. Centralne Biuro AntyBanasiowe w akcji 😉
— Marian Banaś (@marian_banas) August 11, 2021
Śledczy chcą postawić Banasiowi kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Szef NIK z kolei twierdzi, że ma „dużą wiedzę na temat różnych nieprawidłowości, które mają miejsce” i deklaruje, że może „nią służyć”.
Pod koniec lipca prokuratura postawiła po siedem zarzutów synowi Mariana Banasia, Jakubowi B. oraz jego żonie Agnieszce B.
„Dotyczą one m.in. wyłudzenia z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa około 120 000 zł na renowację kamienicy oraz wyłudzenia podatku VAT w wysokości prawie 80 000 zł. Jak wynika z zebranych dowodów, Jakub B. i Agnieszka B. posłużyli się w tym celu podrobionymi fakturami VAT na kwotę ponad 310 000 zł potwierdzającymi wykonanie robót budowlanych i szeregiem dokumentów poświadczających nieprawdę, m.in. wynagrodzenia za prace remontowe i protokół ich końcowego odbioru” – przekazała prokuratura.
Jak wskazano, podstawą do ogłoszenia wszystkich zarzutów był obszerny materiał dowodowy w postaci korespondencji elektronicznej, zeznań świadków i dokumentacji znalezionej w efekcie przeszukań, a także pozyskanej z urzędów państwowych. Zdaniem prokuratury dowody w jednoznaczny sposób wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynów zarzuconych podejrzanym.
Prokuratura postawiła po siedem zarzutów synowi i synowej Mariana Banasia
Źródła: Twitter/nczas.com