
Australijska policja aresztowała w sobotę setki protestujących przeciwko lockdownowi w Melbourne i Sydney. W wyniku starć do szpitala trafiło siedmiu funkcjonariuszy.
Policja użyła gazu pieprzowego w Melbourne, aby rozbić kilkutysięczny tłum protestujących. W Sydney z kolei mniejsze grupy osób zmierzających na manifestację zostały powstrzymane przed zgromadzeniem się przez duży kontyngent policji.
Aresztowania i mandaty
Policja stanu Wiktoria poinformowała, ze aresztowała 218 osób w stolicy stanu Melbourne, wystawiła też 236 mandatów i zatrzymała w areszcie trzy osoby za napaść na policję. Aresztowanym grożą grzywny w wysokości ponad 5 tysięcy dolarów australijskich za „naruszenie nakazów zdrowia publicznego”.
Policja w Nowej Południowej Walii przekazała, że oskarżyła 47 osób o „naruszenie nakazów zdrowia publicznego” lub opieranie się aresztowaniu oraz wystawiła 260 mandatów w wysokości od 50 do 3 tysięcy dolarów australijskich.
Blokady i starcia z policją
W Sydney wielu osobom nie udało się jednak dotrzeć na manifestację. Policja patrolowała ulice Sydney i zablokowała publiczny oraz prywatny transport do centrum miasta, aby zmniejszyć liczbę gromadzących się osób.
W Melbourne, drugim największym mieście w kraju, duży tłum zdołał przemaszerować, podczas manifestacji doszło jednak do starć z policją. Komisarz policji w stanie Wiktoria ostrzegał wcześniej ludzi, by trzymali się z dala od protestu.
If you’re an employer and any of your employees are part of this you should be firing them immediately. Let’s hope every one of them gets fined. Every single one. #covid #Melbourneprotest #Melbourne pic.twitter.com/ermq60lIWA
— A (@adamwasere) August 21, 2021
Melbourne Australia stands up to the dictators……#Melbourne #Australia #NoMoreLockdowns #NoVaccinePassportsAnywhere pic.twitter.com/i4sVm70lM7
— Gillian McKeith (@GillianMcKeith) August 21, 2021
Protester says “You wouldn’t do that” moments before Victoria police fire on peaceful protesters. #Melbourne pic.twitter.com/gpijjsUoJy
— XYZ (@itsyourxyz) August 21, 2021
Wiele osób protestowało pokojowo także w Brisbane, które nie jest zamknięte.
Manifestation à Brisbane en Australie contre le confinement. Des manifestations ont lieu dans plusieurs villes du pays aujourd'hui. #manifestation21aout #freedomrally pic.twitter.com/a8OtO5v4w6
— Anonyme Citoyen (@AnonymeCitoyen) August 21, 2021
Lockdown w Sydney
Sydney, największe miasto Australii, liczące ponad 5 milionów mieszkańców od ponad dwóch miesięcy pozostaje w lockdownie. Pod koniec lipca zaostrzono jego zasady.
Ponad dwa miliony mieszkańców w ośmiu punktach zapalnych Sydney jest zmuszonych do noszenia masek na zewnątrz i musi pozostać w promieniu 5 km od swoich domów.
Do egzekwowania jeszcze ostrzejszych ograniczeń, które mają zacząć obowiązywać w piątek, policja Nowej Południowej Walii zwróciła się o pomoc do wojska; w tym celu oddelegowano 300 żołnierzy.
W ostatnim tygodniu lipca premier Berejiklian ogłosiła czterotygodniowe przedłużenie lockdownu na obszarze aglomeracji Wielkiego Sydney wraz z wprowadzeniem ostrzejszych restrykcji dla przedmieść Parramatta, Campbelltown i Georges River.
Restrykcje nic nie dały. Teraz czas na totalny lockdown. Do akcji wkracza wojsko
COVID-19 w Australii
W ostatnich dniach zanotowano rekordowe wyniki dziennej liczby zakażeń koronawirusem w Australii. W ostatnich dwóch dniach liczba nowych zakażeń przekroczyła 700 przypadków, co wcześniej zdarzyło się jedynie dwukrotnie.
Obecna średnia tygodniowa wynosi 580 przypadków nowych zakażeń dziennie i – mimo trwającego lockdownu – jest najwyższa od początku tzw. pandemii.
Jednocześnie w Australii wykonano do tej pory stosunkowo mało szczepień. W pełni zaszczepionych jest nieco ponad 23 procent osób, a co najmniej jedną dawkę przyjęło ponad 41,5 procent.
Źródło: PAP/Reuters/nczas.com