
Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich na Górnym Śląsku, był gościem Radia Piekary. Znany z wolnościowego podejścia do kwestii szczepień i sprzeciwiania się segregacji sanitarnej samorządowiec, trafił na redaktora, który zamiast go słuchać i prowadzić merytoryczną dyskusję – próbował ośmieszyć swojego gościa.
Niedawno na Śląsku miała miejsce konwencja założycielska ruchu Polska Jest Jednak, który sprzeciwia się segregacji sanitarnej i jest za wolnością szczepień. Media próbowały zrobić z imprezy zjazd tzw. „antyszczepionkowców”.
Pisaliśmy o tym wydarzeniu:
– Wie pan, co o panu mówią po tym wystąpieniu? – zapytał redaktor Radia Piekary.
– No, niech pan mi powie…
– No, że pan zwariował.
– Tak? A ja się dowiedziałem, że media kłamią. To portale takie bardzo wiarygodne i poczytne piszą, że [Polska Jest Jedna to] ruch antyszczepionkowców, gdzie ja głośno i wyraźnie powiedziałem, że nie jesteśmy antyszczepionkowcami, bo tak naprawdę ja i moja rodzina – mamy cały kalendarz szczepień. Myślę, że jesteśmy bardziej wyszczepieni niż pan – powiedział prezydent Piech.
– Ja nigdy nie byłem przeciwnikiem szczepień – zaznaczył.
– Oprócz szczepień na Covid… – przerwał mu dziennikarz.
– Nie przyjęliśmy preparatu na Covid, ponieważ mamy wielkie obawy – tak ja, jak miliony Polaków.
Prowadzący zaczął mówić o zgonach z powodu Covid-19. W odpowiedzi prezydent Piech powiedział, że „mamy lek, który działa” i wymienił amantadynę oraz podał przykład dra Bodnara, który używał tego medykamentu do leczenia Covida.
– Wyleczył tysiące ludzi – powiedział Piech. Należy jednak napisać, że oficjalnie nie potwierdzono, że amantadyna leczy Covid-19.
Prowadzący rozmowę zaczął imputować prezydentowi Siemianowic Śląskich wiarę w teorie spiskowe. Samorządowiec stwierdził, że to redaktor zaczął mówić o spiskach – nie on.
Radiowiec zacytował wystąpienie Piecha, w którym ten mówił o tym, że „nie będzie wolnej Polski i wolnego świata”.
– Jak wszyscy umrzemy na Covid, to nie będzie żadnego świata – zażartował redaktor.
– A co pan powie o Izraelu? Słyszał pan? Prawie 70 proc. zaszczepionych i oni mają najwyższą falę dzisiaj – odbił piłeczkę Piech.
Samorządowiec poprosił, żeby redaktor sprawdził te informacje. Radiowiec zaczął się w tym momencie jąkać i próbował zmienić temat.
– Kto zwariował? Kto zwariował? – dopytywał zdenerwowanego prowadzącego Piech.
Prezydent zaczął zarzucać redaktora danymi dot. Izraela, a ten coraz mocniej wiercił się na swoim miejscu i coraz energiczniej gestykulował. Następnie prowadzący podjął próbę ośmieszenia samorządowca.
– Panie prezydencie, a Covid to istnieje czy nie?
– Pan mówi o teoriach spiskowych – powtórzył Piech – a ja bardzo poważnie podchodzę do tego, bo ten wirus istnieje i ten wirus jest tak naprawdę i widzieliśmy co się działo. Ale widzimy też, że ten preparat nie jest tak skuteczny jak nam mówiono, jak nam obiecywano. Widzimy to na przykładzie Izraela, zerknijmy na Australię – co tam się dzieje.
Redaktor dalej próbował uderzać w tony ośmieszające swojego rozmówcę. Powiedział, że konwencji założycielskiej Polska Jest Jedna brakowało mu Edyt Górniak.
– Choć ona jest bardziej spiskowa niż pan – przyznał ostatecznie radiowiec.
– Ja myślę, że pan jest bardziej spiskowy niż ja, bo ja w ogóle nie jestem spiskowy – powiedział Piech.
– Ja jestem za wolnością. My nie jesteśmy w ogóle przeciwnikami tych szczepień. […] jeżeli chcesz przyjąć ten preparat, to masz do tego prawo i nikt nie ma prawa cię zmuszać i przekonywać…
Prowadzący znów wszedł w słowo prezydentowi. Jako przykład na to, że Piech i jego ruch są antyszczepionkowcami redaktor podał apel do Andrzeja Dudy, w którym przypomniano, że za ewentualne NOP-y nikt nie ponosi odpowiedzialności.
Redaktor wyśmiał także informacje o tym, że w Polsce trudno jest zgłaszać NOP-y oraz to, że one występują i jest ich – wedle słów Piecha – „mnóstwo”.
Piech mówił także o segregacji sanitarnej i utrudnianiu osobom niezaszczepionym dostępu do wielu miejsc. Podał własny przykład mówiąc, że nie mógł odwiedzać w szpitalu chorej babci, która zmarłą 4 tyg. temu.
Redaktor znów szybko zmienił temat i spytał, czy Piech będzie tak samo protestować przed ambasadami innych państw, bo przecież jeździ na wakacje za granicę.
– Mamy piękną Polskę – to dla mnie nie jest problem zostać w Polsce – powiedział samorządowiec.
– Tylko z tego powodu? – zapytał redaktor.
Piech odpowiedział, że to przez wzgląd na poglądy jego i milionów Polaków. Dalej dziennikarz po raz kolejny powiedział, że samorządowiec jest przeciwnikiem szczepień – choć ten już wcześniej wyjaśniał, że nie jest.
Co ciekawe – kilka minut później sytuacja się powtórzyła i po kilkunastu minutach rozmowy redaktor ze zdziwieniem zapytał: – Nie jesteście przeciwni szczepieniom? – choć odpowiedź na to pytaie uzyskał podczas rozmowy już co najmniej kilka razy.
– Kiedyś powierzył pan miasto Matce Boskiej – wtrącił nagle redaktor tak, jakby było to coś zabawnego.
Samorządowiec powiedział wprost, że jest osobą wierzącą, ale w ruchu ma również ateistów. Dziennikarz nie dawał jednak za wygraną.
– A są jakieś efekty tego aktu [zawierzenia]?
Samorządowiec odparł, że „dla osoby wierzącej zawsze”. Mówił też o tym, że jest dumny ze swojej wiary. Redaktor dalej wymieniał różne wydarzenia, podczas których prezydent miasta nie ukrywał bycia katolikiem.
– Czyli w to, że Bóg jest w stanie ochronić Siemianowice przed Covidem pan wierzy, ale to, że nauka jest w stanie tego dokonać już nie do końca? – zapytał dziennikarz.
– Jakbym nie wierzył w naukę, to bym nie zgodził się na zaszczepienie wszystkich moich dzieci na wszystkie szczepionki po kolei – tłumaczył cierpliwie Piech.
Redaktor dalej jednak ciągnął swoje, uważając najwyraźniej, że nie ważne, czy człowiek się szczepił na wszystko dotychczas – jeśli nie zaszczepił się na Covid, to jest „antyszczepionkowcem”.
Cała rozmowa wyglądała tak, jakby prowadzący nie bardzo rozumiał co mówi jego rozmówca, albo w ogóle go nie słuchał.