
Kolejny rekordowy bilans nowych zakażeń koronawirusem zanotowano w czwartek w Holandii. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM) zarejestrował 23 680 infekcji, czyli o 2887 więcej niż w środę.
Pomimo wyszczepienia przeciwko COVID-19 ok. 85 proc. populacji, w Holandii odnotowano w czwartek najwyższą liczbę zachorowań na COVID-19 od początku ogłoszenia pandemii.
Jak informuje Krajowy Ośrodek Koordynacji Dystrybucji Pacjentów (LCPS), rośnie także obłożenie szpitali. Obecnie przebywa w nich 2110 osób chorych na Covid-19 (w środę było to 2077 osób), w tym 413 na oddziałach intensywnej terapii.
Od czwartku cała Holandia jest oznaczona kolorem ciemnoczerwonym na europejskiej mapie zagrożenia koronawirusem Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Kolor ten oznacza najwyższy poziom zagrożenia epidemicznego.
Powrót lockdownu w Holandii – co oznacza?
Przypomnijmy, że od soboty 13 listopada restauracje i gastronomia mogą funkcjonować od 6.00 do 20.00.
Sklepy muszą zostać zamknięte o godzinie 18.00. Nie dotyczy to m.in. sklepów spożywczych oraz aptek.
Imprezy sportowe mogą się odbywać, ale bez udziału publiczności.
Rekomenduje się, aby w domach przyjmować nie więcej niż czterech gości. Dodatkowo zaapelowano do wszystkich, którzy mają taką możliwość, o powrót do pracy zdalnej.
Wprowadzony znienacka – bo ogłoszony kilka godzin przed północą z 12 na 13 listopada – lockdown ma potrwać co najmniej do 3 grudnia. Potem będą ogłaszane dalsze decyzje.
Czytaj więcej: Powrót lockdownu, bez segregacji. Pomimo zaszczepienia 85 proc. społeczeństwa odnotowano rekord zakażeń koronawirusem