
Niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach, mimo spadających statystyk epidemicznych w tym kraju, spodziewa się powrotu do przymusowego noszenia masek. Polityk SPD ostrzega też przed „zabójczym wariantem”.
Karl Lauterbach powiedział, że jesienią w Niemczech może wrócić nakaz maskowania w pomieszczeniach. Obecnie jest on w dużej mierze zniesiony. W rozmowie z „Bild am Sonntag” polityk SPD stwierdził, że jesienią prawdopodobnie wzrośnie liczba zachorowań, „prawdopodobnie pojawią się nowe mutacje lub gwałtownie wzrośnie liczba przypadków infekcji wywołanych omikronem”.
– Dlatego do tego czasu musimy ponownie znowelizować ustawę o ochronie przed zakażeniami – oświadczył, wskazując wśród możliwych koronarestrykcji nakaz maskowania w zamkniętych pomieszczeniach.
Tymczasem w Niemczech statystyki covidowe wciąż spadają. W niedzielę wielkanocną Instytut Roberta Kocha (RKI) podał, że w ciągu całego tygodnia w całym kraju odnotowano 834,3 tys. nowych przypadków. Tydzień wcześniej suma ta wynosiła 1097,9 tys.
Obecnie, zgodnie z niemiecką ustawą o ochronie przed zakażeniami, nakaz maskowania można stosować tylko w niektórych przestrzeniach – jak np. gabinety lekarskie, czy transport publiczny. Szerzej zakrojone działania mogą być wprowadzone tylko uchwałą lokalnego parlamentu w poszczególnych landach.
Niektóre środowiska zarzucają niemieckiemu ministrowi zbytnią opieszałość w tej sprawie. Eugen Brysch, przewodniczący Niemieckiej Fundacji Ochrony Pacjentów, w rozmowie z Deutsche Presse-Agentur grzmiał, że jeśli Lauterbach chce zaostrzyć jesienią koronarestrykcje, już teraz powinien zacząć rozmowy w tej sprawie z koalicjantami.
– W przeszłości Karl Lauterbach czekał z tym do ostatniej chwili. W rezultacie powstały przepisy prawne, które w niewielkim stopniu zapewniają ochronę – dodał.
Luterbach snuje jednak przewidywania dotyczące szprycy. Niemiecki „minister pandemii” spodziewa się, że preparat na omikrona powstanie w ciągu około 5 miesięcy, czyli we wrześniu. W ocenie Lauterbacha „gorzkim rozczarowaniem” był fakt, że Bundestag nie ustanowił obowiązku szprycowania.
– Po dobrym lecie, duża luka w szczepieniach może sprawić, że jesień będzie trudna. Wtedy wielu naukowców spodziewa się kolejnych fal – grzmiał.
Minister straszył też subwariantami omikronu. – Jest całkiem możliwe, że będziemy mieli wysoce zakaźny wariant Omikronu, który jest równie zabójczy jak Delta. Byłby to wariant absolutnie zabójczy – straszył.
CZYTAJ TAKŻE: Niedzielski o końcu koronacyrku i stanie epidemii. „Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień”
Źródło: stern.de