
Izraelski Sąd Najwyższy otwiera drogę do zrównania z ziemią ośmiu palestyńskich wiosek. Odrzucił on petycję przeciwko eksmisji ponad tysiąca palestyńskich mieszkańców części okupowanego Zachodniego Brzegu na obszarze, który Izrael przeznaczył na ćwiczenia wojskowe.
Sąd Najwyższy wydał w środę orzeczenie, które toruje drogę do wyburzenia ośmiu małych wiosek na skalistym, jałowym obszarze w pobliżu Hebrony.
Wieloletni spór
Jest to najnowszy zwrot w bitwie prawnej, która trwa już ponad 23 lata. Konflikt dotyczy praw palestyńskich pasterzy, którzy chcą wypasać swoje stada na tym obszarze – znanym Palestyńczykom jako Masafer Yatta – oraz prawa Sił Obrony Izraela (SOI) do szkolenia wojsk na tym terenie.
W swym orzeczeniu sąd stwierdził, że Palestyńczycy, którzy od pokoleń prowadzą odrębny, koczowniczy tryb życia, nie byli stałymi mieszkańcami tego obszaru, gdy w latach 80. Izraelskie wojsko po raz pierwszy ogłosiło go strefą ostrzału.
Mieszkańcy Masafer Yatta i izraelskie grupy broniące praw człowieka twierdzą, że wiele palestyńskich rodzin mieszkało na stałe na obszarze o powierzchni 3 tysięcy hektarów jeszcze przed zajęciem Zachodniego Brzegu przez Izrael podczas wojny w 1967 roku.
Stowarzyszenie na rzecz Praw Obywatelskich w Izraelu, które wraz z mieszkańcami Masafer Yatta złożyło petycję przeciwko wydaleniu, stwierdziło, że wyrok będzie miał „bezprecedensowe konsekwencje”.
„Sąd Najwyższy oficjalnie zezwolił na pozostawienie całych rodzin, z dziećmi i osobami starszymi bez dachu nad głową” – napisano w oświadczeniu.
„Nie zamierzamy opuszczać naszych domów”
– Świadczy to o tym, że ten sąd jest częścią okupacji – powiedział Nidal Abu Younis, burmistrz Masafer Yatta. – Nie zamierzamy opuszczać naszych domów. Zostaniemy tutaj – dodał.
Delegacja Unii Europejskiej ds. Palestyńczyków stwierdziła, że eksmisja stanowi naruszenie prawa międzynarodowego. „Izrael, jako okupant, ma obowiązek chronić ludność palestyńską, a nie ją wysiedlać″ – napisano na Twitterze.
Izraelskie wojsko stwierdziło, że obszar ten został uznany za poligon ze względu na potrzeby bezpieczeństwa i że w tamtym czasie był niezamieszkały. W ciągu trzech dekad, które upłynęły od tego czasu, Palestyńczycy budowali na tym terenie bez zezwolenia prawnego – twierdzi wojsko.
Możliwe porozumienie?
Sąd stwierdził, że mieszkańcy wsi nadal mogą porozumieć się z wojskiem w sprawie wykorzystania części gruntów do celów rolniczych i wezwał strony do poszukiwania kompromisu.
Zobacz także: Premier Izraela: nie można porównywać innych zbrodni do zagłady Żydów
Źródło: reuters.com/jpost.com