
W niedzielę po południu ulicami Warszawy przeszedł marsz antywojenny wyrażający sprzeciw wobec agresji Rosji na Ukrainę. Uczestnicy przeszli pod hasłem: „Rossija, idi na…” I organizatorzy, i zachowanie uczestników, chluby marszowi nie przynoszą. Wydarzenie firmowały bowiem tak „zacne” organizacje, jak Ogólnopolski Strajk Kobiet, Komitet Obrony Demokracji i Euromaidan Warszawa.
Podczas przemarszu wznoszono proukraińskie hasła, których pochodzenia w tych czasach nikt już nie zna i znać nie chce: „Chwała Ukrainie!”, „Sława ZSU! oraz „Sława nacji!”.
Ale także takie jak: „Chersoń to Ukraina!” „Azowstal” i „Save Mariupol”.
Było słychać też antyrosyjskie okrzyki.
Marsz przyniósł także wydarzenie, które – choć coraz powszechniejsze w Polsce – wciąż budzi ogromne kontrowersje i, zdaniem wielu, nigdy i nigdzie w naszym kraju nie powinno mieć miejsca.
Protestujący odśpiewali bowiem nie tylko hymn Ukrainy, ale także pieśń pt. „Czerwona kalina”.
Aby nie być gołosłownym, warto przypomnieć co mówił niedawno o tej pieśni (w nagraniu na kanale emisjaTV) niekwestionowany autorytet w temacie stosunków polsko-ukraińskich, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (komentując związany z „Czerwoną Kaliną” skandal, do którego doszło podczas jednej z Mszy Św. w Warszawie):
Ksiądz w Warszawie sprofanował Mszę? Ukraińska piosenka ludowa zamiast pieśni religijnych [VIDEO]
– Jest to pieśń, która ma jednoznaczne odniesienie i historyczne, i odniesienie do formacji wojskowych, które walczyły przeciwko Polakom. Strzelcy Siczowi (była ich hymnem – dop. JA) – trzeba przypomnieć – to była formacja, która powstała pod koniec I wojny światowej i walczyła z Polakami, m.in. z Orlętami Lwowskimi. Później pieśń ta została przejęta przez UPA, która dokonywała ludobójstwa Polaków. Trudno o bardziej kontrowersyjną piosenkę niż ta „Czerwona kalina”. – wyjaśnił ks. Isakowicz-Zaleski.
Tymczasem w całej Polsce, nie tylko w Warszawie, pieśń ta wciąż jest bezrefleksyjnie odśpiewywana przy okazji różnorakich marszów wsparcia Ukraińców i związanych z tym uroczystości.
Naprawdę jest to niezbędne?
"Azovstal, Azovstal, Kijów – Warszawa, wspólna sprawa" i Czerwona Kalina na wiele głosów. pic.twitter.com/IoK1f0ymCt
— Małgorzata (@tnwn2006) May 8, 2022
Czerwona kalina była śpiewana przez Ukraińców, którzy dokonywali strasznych mordów podczas rzezi wołyńskiej. Nawet po modyfikacji pieśń ta nie powinna być wykonywana publicznie w Polsce, bo promuje faszystowską ideologię, jaką jest banderyzm. https://t.co/5OUQ8W5d7L
— NewsHunter (@NewsHun15875083) May 8, 2022
W związku z agitacją dzieci przez stację 4FUN Kids w celu wspólnego śpiewania pieśni 🇺🇦 Czerwona kalina – Stowarzyszenie Obóz Wielkiej Polski przesłało do Prokuratury Rejonowej zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa oraz wniosek o interwencję do KRRiT https://t.co/ZyIayJ4cih pic.twitter.com/U9CUXGyVt1
— Obóz Wielkiej Polski (@OWPOWPOWP) May 6, 2022
Proszę wspomnieć o skandalu związanym z Czerwoną Kaliną https://t.co/wynYNHEKxN
— Lurkerowicz (@lurkerowicz) May 1, 2022